Ropa ustawiona na cotygodniowy wzrost nowych sankcji wobec Iranu

1 dzień temu


Ceny ropy naftowej kontynuowały wzrosty w czwartek, napędzane perspektywą ograniczenia podaży na globalnym rynku. Kluczowym czynnikiem były nowe sankcje nałożone przez Waszyngton na Iran, które mają na celu dalsze ograniczenie handlu tym krajem. Dodatkowo niektórzy członkowie OPEC zobowiązali się do zrekompensowania nadmiernej produkcji poprzez dalsze cięcia wydobycia, co dodatkowo wspierało wzrost cen.

Nowe sankcje wprowadzone przez Stany Zjednoczone są częścią strategii mającej na celu zwiększenie presji ekonomicznej na Iran. Ograniczenia te dotyczą przede wszystkim sektora naftowego, który jest najważniejszy dla irańskiej gospodarki. W efekcie rynek spodziewa się zmniejszenia dostępności irańskiej ropy, co w połączeniu z innymi czynnikami podażowymi przyczynia się do wzrostu cen surowca.

Równolegle, niektórzy producenci należący do OPEC, którzy wcześniej przekraczali uzgodnione limity wydobycia, zadeklarowali dodatkowe cięcia produkcji. Decyzje te mają na celu stabilizację rynku i utrzymanie cen ropy na wyższym poziomie. Działania te są odpowiedzią na wcześniejsze nadpodaże, które wywierały presję na ceny surowca.

Ruchy cenowe na rynkach ropy

W czwartek kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły o 56 centów, czyli 0,85 procent, osiągając poziom 66,41 USD za baryłkę o godzinie 0625 GMT. Z kolei amerykańska ropa West Texas Intermediate (WTI) zyskała 65 centów, co stanowi wzrost o 1,04 procent, i osiągnęła cenę 63,12 USD za baryłkę. Oba benchmarki odzwierciedlają reakcję rynku na ograniczenia podażowe i optymizm związany z działaniami OPEC.

Analitycy przewidują, iż w krótkim terminie ceny ropy mogą utrzymać tendencję wzrostową, jeżeli sankcje wobec Iranu będą skutecznie egzekwowane, a OPEC dotrzyma swoich zobowiązań. Jednak niepewność geopolityczna i potencjalne reakcje innych producentów ropy mogą wprowadzić zmienność na rynek. Inwestorzy będą bacznie obserwować rozwój sytuacji, aby ocenić, jak te czynniki wpłyną na globalną równowagę podaży i popytu.

Reuters / Mateusz Gibała

Wraz ze spadkiem ceny ropy rosyjska flota cieni idzie w odstawkę

Idź do oryginalnego materiału