Komentarz Mariusza Zielonki, głównego ekonomisty Lewiatana
Jutrzejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej jest jedną z bardziej niepewnych w tym roku. Rynek pozostaje podzielony, choć delikatna przewaga konsensusu wskazuje na możliwość kolejnej obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych, do 4,25%.
Kluczowym argumentem merytorycznym wspierającym taki ruch są najnowsze dane inflacyjne. Szybki szacunek GUS za październik 2025 roku pokazał odczyt inflacji CPI na poziomie zaledwie 2,8% rok do roku. Jest to silny argument za obniżką stóp, ponieważ wynik ten okazał się niższy od rynkowych prognoz (zakładały 2,9%) oraz niższy od odczytu z września (również 2,9%), co kontynuuje pożądany trend dezinflacyjny. Co bardzo istotne z perspektywy RPP, w ujęciu miesiąc do miesiąca, ceny wzrosły zaledwie o 0,1%, podczas gdy rynek spodziewał się wzrostu o 0,4%. To sugeruje, iż bieżąca presja inflacyjna jest bardzo niska.
Co więcej, na podstawie tych danych szacuje się gwałtowny spadek inflacji bazowej, czyli wskaźnika po wyłączeniu cen żywności i energii. Poziom 3,2% r/r zanotowany we wrześniu, według szacunków mógł w październiku obniżyć się choćby w okolice 2,8-3,0%. Byłby to bardzo mocny sygnał systemowego wygasania presji cenowej w gospodarce.
Dodatkowym elementem, który RPP otrzyma na tym posiedzeniu, jest listopadowa projekcja inflacji NBP. jeżeli potwierdzi się szybsza niż dotąd zakładano ścieżka powrotu inflacji do celu NBP (2,5% +/- 1 p.p.), będzie to koronnym argumentem za dalszym luzowaniem polityki pieniężnej. Taki ruch wspiera także utrzymujący się mocny kurs złotego, który działa antyinflacyjnie.
Mimo tych silnych argumentów za cięciem, scenariusz pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie (4,50%) wciąż pozostaje realną alternatywą. Należy pamiętać, iż RPP dokonała już w tym roku czterech obniżek o łącznej skali 125 punktów bazowych.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11
Konfederacja Lewiatan
