Były prezydent Donald Trump wyprzedza w tej chwili wiceprezydent Kamalę Harris o blisko 10 punktów procentowych. Przynajmniej na platformie prognoz Polymarket. Czy w tym roku zadecyduje Floryda?
- Z danych Polymarket wynika, iż Trump na niemal 10-procentową przewagę nad Harris.
- Nie wiadomo, jak zagłosują wyborcy na Florydzie – to najważniejszy stan dotknięty teraz huraganem.
Donald Trump prowadzi
Według najnowszych danych Polymarket Trump ma w tej chwili ok. 54% szans na zostanie prezydentem. Z kolei Harris – tylko 46%. Były prezydent prowadzi też w 4 z 6 swing states: w Arizonie, Georgii, Michigan i Pensylwanii.
If Trump wins, #Bitcoin is going to $100k! pic.twitter.com/ZBjhITyJIi
— Crypto Rover (@rovercrc) October 9, 2024
Pół żartem pół serio: kropką nad “i” jest to, iż Jim Cramer z CNBC, który słynie z fatalnie nietrafionych prognoz, przewiduje, iż to Harris wygra wybory prezydenckie. Słynny „efekt Cramera” – dzieje się inaczej, niż “ekspert” ten mówi – skłania do wiary w sukces Republikanina.
Floryda to gamechanger?
Możliwe, iż przełom w prognozach kryje się w czym innym. Floryda została dotknięta huraganem, który zniszczył domy wielu osób – wyborców. I teraz pytanie, jak ci zareagują na to, co ich spotkało. Mogą obwinić republikańskie władze – na czele stanu stoi Ron DeSantis, niedoszły kandydat na prezydenta Partii Republikańskiej – ale, jak pokazują liczne przypadki, w takich sytuacjach za zbyt wolną pomoc obwiniamy władze centralne. Oberwie się więc Kamali Harris, zwłaszcza teraz, gdy Amerykanie wiedzą, iż Joe Biden od dawna prawdopodobnie nie rządzi już krajem z powodu fatalnej kondycji fizycznej i psychicznej.
Floryda to stan z dużą liczbą głosów elektorskich, wygrana w nim to spory sus w stronę Białego Domu.
Kamali nie pomagają gafy i jej program, który pomaga Republikanom w straszeniu elektoratu wprowadzeniem w USA komunizmu. Tak naprawdę pomysłom Demokratów daleko choćby od polskiej partii Razem, ale kto dokładnie wczytuje się w takie dokumenty jak program polityczny? Trump i jego ludzie mogą kłamać w tej kwestii, ile wlezie!
Wybory w USA odbędą się 5 listopada, wtedy to dość gwałtownie poznamy zwycięzcę (formalnie zadecyduje głosowanie elektorów w styczniu 2025 r.). Wygrana Trumpa da nam paliwo do wzrostów na rynku.