3 tygodni temu
W ostatnich dniach coraz wyraźniej ujawnia się narastający rozdźwięk wewnątrz Rezerwy Federalnej w sprawie terminu kolejnych obniżek stóp procentowych. Już na poprzednim posiedzeniu Jerome Powell zwracał uwagę, iż członkowie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku mają zdecydowanie odmienne poglądy na temat dalszej ścieżki łagodzenia polityki.
Najnowsze publiczne wypowiedzi decydentów jedynie potwierdziły tę różnorodność opinii. Zamiast przytaczać stanowiska każdego z nich, warto skupić się na głosach, które będą miały największy wpływ na decyzję grudniową.
Do najważniejszych należy John Williams, prezes nowojorskiego oddziału Fed. Williams od lat odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu polityki monetarnej, a jego doświadczenie — zdobyte zarówno w Nowym Jorku, jak i wcześniej w San Francisco — nadaje jego opiniom szczególny ciężar. Dlatego jego otwarte poparcie dla grudniowej obniżki stóp należy traktować jako sygnał o istotnym znaczeniu dla rynków.
Drugą kluczową postacią jest Stephen Miran, bliski współpracownik prezydenta Donalda Trumpa. Miran jasno zadeklarował, iż zagłosowałby za cięciem o 25 punktów bazowych — mniejszym niż dwie poprzednie redukcje po 50 pb — jeżeli właśnie taki ruch byłby konieczny do uzyskania większości głosów. W połączeniu z opowiadającymi się za łagodzeniem polityki Christopherem Wallerem oraz Michelle Bowman oznacza to, iż w siedmioosobowej Radzie Gubernatorów prawdopodobnie uformowała się już większość sprzyjająca grudniowej obniżce stóp. Nic dziwnego, iż rynki zaczęły to wyceniać jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia.
Potencjał podwyższonej zmienności USD
Mimo tych sygnałów dolar amerykański zakończył tydzień wyraźnie mocniejszy, a kurs EUR/USD chwilowo przebił poziom 1,15 w dół. Reakcję rynku należy jednak odczytywać w szerszym kontekście. Dla rynku walutowego najważniejsze znaczenie ma bowiem średnioterminowa ścieżka stóp procentowych, a nie pojedyncza decyzja. Inwestorzy najwyraźniej zakładają, iż kilkutygodniowe przesunięcie obniżki nie wpływa zasadniczo na kierunek polityki pieniężnej w horyzoncie kolejnych kwartałów.
Nie oznacza to jednak, iż grudniowe posiedzenie będzie pozbawione wpływu na USD. Fed zaprezentuje nowe projekcje makroekonomiczne oraz zaktualizowany wykres „dot plot”, który może ujawnić zmianę preferencji poszczególnych członków FOMC. jeżeli rozbieżności okażą się głębokie lub ścieżka stóp zostanie wyraźnie skorygowana, publikacja ta może stać się impulsem do gwałtowniejszych ruchów dolara w końcówce roku.
W rezultacie potencjał do podwyższonej zmienności USD pozostaje bardzo duży, a inwestorzy będą uważnie śledzić, czy grudniowa decyzja stanie się początkiem kolejnej fali zmian w oczekiwaniach dotyczących polityki pieniężnej w USA.
Źródło: OANDA TMS Brokers
