Rosyjska policja uważa, iż popularna influnecerka „Bitmama”, znana również jako „Królowa kryptowalut”, mogła wysyłać tokeny w celu wsparcia ukraińskiej armii. To kolejne już zarzuty dla „Bitmamy” po tym, jak oskarżono ją o tworzenie procederu przypominającego piramidę finansową. W jaki sposób próbuje się obronić?
„Królowa kryptowalut” oskarżona przez Rosję o wspieranie Ukrainy
Valeria „Bitmama” Fedyakina została zatrzymana przez policję we wrześniu po tym, jak pewien mężczyzna oskarżył ją o oszustwo. Kobieta miała kusić klientów korzystnymi kursami i wysokimi stopami zwrotu z inwestycji. Miała również zbierać fundusze na rzekome inwestycje w branży IT. Aktualnie „Królowa kryptowalut” przebywa w areszcie śledczym. Co interesujące kobieta jest w siódmym miesiącu ciąży. Według kanałów informacyjnych SHOT i News.ru odmówiono jej umieszczenia w areszcie domowym w obawie, iż może uciec do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, w którym mam zezwolenie na pobyt.
Organy ścigania podejrzewają również, iż Fiedyakina przekazała część otrzymanych pieniędzy Siłom Zbrojnym Ukrainy. „Królowa kryptowalut” miała działać jako „mózg” operacji, której celem było unikanie sankcji i używanie kryptowalut do przesyłania pieniędzy za granicę bez ograniczeń bankowych.
„Bitmama” odpiera zarzuty
„Królowa kryptowalut” nie przyznaje się do zarzuconych czynów, a jej obrońcy przedstawili zaskakującą linię obrony. Rosyjscy prawnicy „Królowej Krypto” twierdzą, iż nie wspiera Ukrainy, a robi coś dokładnie odwrotnego. Media zacytowały wypowiedź prawników Fiediakiny, z której wynika, iż faktycznie „wspiera” ona rosyjską „Specjalną operację wojskową” na Ukrainie. Prawnicy przekazali również, iż Fedyakina jest gotowa przekazać fundusze rosyjskiemu wojsku. Ponadto zespół prawny „Bitmamy” twierdzi, iż ich klientka została w całą sprawę wrobiona. Rzeczywiście rosyjskie organy ścigania od jakiegoś czasu intensywnie tropią podejrzanych o wykorzystywanie kryptowalut do wspierania Ukrainy. W czerwcu obywatel Kraju Chabarowskiego został zatrzymany przez FSB i oskarżony o zdradę stanu za rzekome wspieranie Ukrainy przy użyciu kryptowalut.