Rozmowy Sikorskiego z Wangiem Yi. Czy Chiny są w stanie wpływać na Kreml?

2 godzin temu

Tak naprawdę, nie znamy szczegółów rozmów, które miały miejsce. Był jedynie briefing rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a brak wspólnego komunikatu utrudnia wyciąganie jednoznacznych wniosków. Zatem, czy rozmowy miały charakter pragmatyczny, czy nie, możemy jedynie przypuszczać – mówił Łukasz Wojdyga w Pulsie Trójki na Programie Trzecim Polskiego Radia. – Wydaje się, iż jednym z głównych tematów rozmów Radosława Sikorskiego z Wangiem Yi mogły być kwestie związane z Ukrainą oraz potencjalnym zaangażowaniem Chin w rozwiązywanie tego konfliktu. Przypomnę, iż minister Sikorski niedawno wrócił z Kijowa, gdzie prowadził rozmowy z ukraińskimi partnerami. Dodatkowo, Chiny, obok Turcji, mogą być jednym z kluczowych państw, które mogłyby pełnić rolę pośredników w tym konflikcie. Turcja, z jednej strony mająca bliskie relacje z Rosją, jest członkiem NATO. Chiny, choć ich zaangażowanie mogłoby być kontrowersyjne w oczach USA, także wydają się być potencjalnymi mediatorami.

Co do aspektu ekonomicznego wizyta ministra Wang Yi nie dotyczyła jedynie Polski, ale obejmowała również Słowenię i Austrię – państwa o tradycyjnie dobrych relacjach z Chinami. Trwająca wojna handlowa, a także niedawne wprowadzenie ceł antydumpingowych na wieprzowinę z Europy, pokazują, iż ten temat mógł być również przedmiotem rozmów. Co więcej, Chińskie Ministerstwo Handlu rozpoczęło postępowanie antydumpingowe dotyczące europejskich przetworów mlecznych. Tego typu działania sugerują, iż wojna handlowa między Unią Europejską a Chinami nabiera tempa. Wizyta ministra Wang Yi mogła być także próbą zjednania sobie sojuszników w Unii Europejskiej oraz wywołania pewnego niepokoju wewnątrz Unii w kontekście tej rozgrywki handlowej – dodaje.

Pełna rozmowa dostępna jest TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału