Prosta, solidna, europejska i do tego stosunkowo niedroga ładowarka przegubowa. Tak po krótce można scharakteryzować niemiecką maszynę Striegel 180 YA.
Zapotrzebowanie na małe ładowarki przegubowe, które mogą się zmieścić w praktycznie każde miejsce jest cały czas wysokie. Dodatkowo jeżeli maszyna jest solidnie wykonana i w miarę przystępna cenowo, to może wróżyć sukces.
Kompaktowy pomocnik
Model Striegel 180 YA wchodzi w skład gamy 6 ładowarek przegubowych niemieckiego producenta i jest jedną z najmniejszych maszyn jeżeli chodzi o moc i wymiary. Charakteryzuje go udźwig maksymalny na poziomie 920 kg i wysokość podnoszenia 2,94 m. Ponadto ten model ma szerokość 1,06 m, masę 1750 kg, a jego wysokość maksymalna z daszkiem ochronnym to 218 cm.

Napęd i hydraulika
Za napęd posłużył 3-cylindrowy silnik Yanmar o mocy 25,8 KM, a układ hydrauliczny zasilają dwie pompy; jedna do pracy, a druga do jazdy, o maksymalnym wydatku odpowiednio: 48 i 90 l/min. Sama obsługa zarówno wysięgnika jak i zmiana kierunku jazdy odbywa się z poziomu dżojstika, co zapewnia dobry poziom ergonomii i komfortu pracy.
Z kolei sam napęd jest hydrostatyczny i jest przenoszony na przednią oś wałem kardana z mechanizmem różnicowym. Maszynę łączy podwójny przegub wahliwy, co ma zapewnić dobre kopiowanie terenu przez wszystkie koła.
Za tak wyposażoną maszynę, bez osprzętu trzeba zapłacić 118 tys. zł netto, co patrząc po europejskich konkurentach takich jak np. Weidemann jest ceną o około 10-15 proc niższą, przy podobnej, wysokiej jakości wykonania i zastosowanych podzespołów.

Oczywiście jeżeli będziemy porównywać do ładowarek chińskich producentów, to różnica na korzyść produktów z dalekiej Azji w przypadku najtańszych modeli może dochodzić choćby do 100 proc., ale nie oczekujmy przy takiej cenie podobnej, bardzo wysokiej jakości. W przypadku maszyny Striegel raczej nie powinniśmy się zawieść co do jakości i zastosowanych komponentów, choć oczywiście trzeba za to odpowiednio zapłacić.