– Kredytobiorcy mogą liczyć na niższe raty, inwestorzy na bardziej atrakcyjną giełdę, a oszczędzający muszą przygotować się na gorsze warunki lokat i właśnie dlatego ta decyzja RPP jest ważna dla portfeli milionów Polaków – mówi Paweł Majtkowski, analityk eToro.
Podstawowym argumentem za obniżką była spadająca inflacja. Według wstępnych danych GUS inflacja konsumencka w sierpniu obniżyła się do 2,8 proc. rok do roku – najniższego poziomu od czerwca 2024 roku. Dynamika CPI znalazła się w paśmie celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. ą1 punkt proc.), a inflacja bazowa zmierza w stronę 3 proc.
Wpływ na gospodarstwa domowe i finanse publiczne
Decyzja RPP ma bezpośrednie przełożenie na budżety domowe. Kredytobiorcy hipoteczni mogą liczyć na niższe raty. Według wyliczeń XTB przy kredycie 500 tys. zł z oprocentowaniem 7,5 proc. i okresem 15 lat rata zmniejszy się o około 70 zł. Spadek oprocentowania obejmie także kredyty gotówkowe czy zadłużenie na kartach kredytowych.
Z drugiej strony posiadacze lokat i depozytów bankowych muszą liczyć się z niższymi odsetkami. Banki już zrewidowały oprocentowanie swoich lokat.
Niższe stopy procentowe zmniejszają także koszty obsługi długu publicznego. Rząd zapłaci mniej odsetek od emitowanych obligacji, a kolejne aukcje powinny odbywać się przy niższych rentownościach. Z kolei dla sektora bankowego oznacza to redukcję marży odsetkowej i spadek zyskowności.
Reakcja rynków i perspektywy
Na rynku walutowym reakcja złotego była ograniczona. Kurs EUR/PLN w tym kwartale utrzymuje się w przedziale 4,25-4,29. Inwestorzy instytucjonalni nie oczekują już istotnych obniżek w 2025 roku. Możliwy termin kolejnego ruchu to listopad – wtedy RPP będzie dysponować nową projekcją inflacyjną. Według analiz koszt pieniądza może zostać sprowadzony do poziomu 4 proc. w 2026 roku.
Decyzja RPP jest dobrze odbierana przez giełdy. Niższe stopy procentowe zwiększają atrakcyjność inwestowania w akcje, co może przełożyć się na poprawę nastrojów inwestorów.
Czynniki ryzyka
– Ostrożność RPP wynika z luźnej polityki fiskalnej, braku rozstrzygnięć dotyczących mrożenia cen energii elektrycznej do końca roku oraz silnego wzrostu gospodarczego, którego głównym motorem jest konsumpcja. Choć dane z rynku pracy za lipiec wyraźnie rozczarowały, dynamika wynagrodzeń, zwłaszcza w ujęciu realnym, pozostaje podwyższona – mówi Bartosz Sawicki, analityk EXANTE.
Wzrost kosztów energii jesienią mógłby podbić inflację, choć w tej chwili analizy wskazują, iż taki scenariusz nie jest przesądzony. Najbliższe posiedzenie RPP odbędzie się 8 października, a kolejne wskazówki co do polityki pieniężnej przyniesie listopadowa projekcja inflacyjna.
- Banki tną oprocentowanie lokat. Cięcia stóp i wyższe podatki w tle
- Osobiste konta inwestycyjne mają ruszyć w 2026 roku. Co zmieni się dla oszczędzających?
- Oszczędzasz na lokacie? Przy takiej inflacji możesz być na minusie
- Morskie farmy wiatrowe rozpędzają się w Polsce, ale globalny rynek hamuje