Na pierwszym po wakacjach posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o trzeciej w tym roku obniżce stóp procentowych. Ich poziom wynosi więc:
stopa referencyjna 4,75 proc.; stopa lombardowa 5,25 proc.; stopa depozytowa 4,25 proc.;stopa redyskontowa weksli 4,80 proc.; stopa dyskontowa weksli 4,85 proc.
Niska inflacja a niepewność co do cen energii
Większość ekonomistów spodziewała się obniżki o 0,25 pkt. proc. Wskazywali, iż przemawia za nią słabnąca dynamika wzrostu cen. W sierpniu inflacja CPI wyniosła 2,8 proc., podczas gdy w lipcu było to 3,1 proc., zaś w czerwcu - 4,1 proc. Poprzednia obniżka stóp - o 25 pb. - miała miejsce w lipcu. Poprzedziła ją obniżka majowa, która wyniosła 50 pb. i była pierwszą zmianą stóp od października 2023 roku. Reklama
"Kluczowym argumentem pozostaje poprawa perspektyw inflacji - wstępne dane za sierpień pokazały mocniejszy od oczekiwań spadek CPI i inflacji bazowej, a sygnały z rynku pracy - drugiego istotnego elementu dla RPP - wskazują na jego schłodzenie. Dodatkowo, część członków RPP sugerowała wrzesień jako moment kolejnej obniżki. Kluczowym argumentem przeciwko obniżce pozostaje ekspansywna polityka fiskalna, której kontynuację zapowiada projekt budżetu na 2026" - wskazali w środę eksperci PKO BP.Z kolei analitycy Credit Agricole oczekiwali braku zmian co do wysokości stóp procentowych.
"Argumentem na rzecz utrzymania status quo w polityce pieniężnej jest niepewność dotycząca kształtowania się cen energii w IV kw., w związku z wetem K. Nawrockiego dotyczącym ustawy przedłużającej zamrożenie cen prądu. Ponadto, zarówno założony w projekcie budżetu państwa deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2026 r. (6,5 proc. PKB) oraz jego prawdopodobna realizacja w 2025 r. (6,9 proc. PKB) kształtują się znacząco powyżej oczekiwań. Ostateczny poziom deficytu i wpływ polityki fiskalnej na gospodarkę charakteryzują się podwyższoną niepewnością związaną ze sprzeciwem prezydenta wobec podatku cukrowego i podwyższenia akcyzy na alkohol oraz niejasności co do nowelizacji podatku CIT dla sektora bankowego" - pisali w komentarzu.
Ile wyniosą raty kredytów?
Jarosław Sadowski, dyrektor Departamentu Analiz Rankomat.pl. zwraca uwagę, iż we wrześniu br. mijają trzy lata od podwyższenia stóp procentowych do najwyższego poziomu w ówczesnym cyklu. Wówczas stopa referencyjna wyniosła 6,75 proc. Z kolei dwa lata temu miała miejsce pierwsza obniżka - o 75 pb. Łącznie mieliśmy już 5 obniżek, które zmniejszyły stopę referencyjną o 2 pp.
"Jeszcze mocniej spadła stawka WIBOR 3M - w szczytowym momencie wynosiła 7,61 proc., a w tej chwili 4,82 proc., czyli obniżyła się o 2,79 pp. Tak duża różnica wynika z faktu, iż w listopadzie 2022 r. rynek spodziewał się dalszych podwyżek stóp, a w tej chwili oczekuje kolejnych obniżek. W rezultacie zmiany WIBOR-u są mocniejsze niż zmiany stopy referencyjnej."- wskazuje.
Jak wynika z jego wyliczeń raty kredytowe obniżą się następująco (przy założeniu, iż kredyt ma oprocentowanie zmienne, a bank od razu przeprowadza aktualizację oprocentowania):
"Z wyliczeń Rankomat.pl wynika, iż zmniejszy to ratę nowego kredytu na kwotę 500 000 zł na 30 lat do poziomu ok. 3300 zł. W sumie od początku kwietnia raty takiego kredytu spadły łącznie o 351 zł (z 3651 zł do 3300 zł). To efekt trzech tegorocznych obniżek oraz faktu, iż stawka WIBOR 3M (4,82 proc.) jest już niższa niż stopa referencyjna po wrześniowej decyzji. Oznacza to, iż w ciągu najbliższych 3 miesięcy banki spodziewają się kolejnych obniżek. Z kolei kontrakty terminowe wskazują, iż w ciągu najbliższych 9 miesięcy WIBOR 3M może spaść do poziomu 3,81 proc. W takim przypadku rata spadłaby o kolejne 331 zł, czyli w sumie o 683 zł".
Więcej o zmianach rat kredytów i zdolności kredytowej pisaliśmy tutaj.