RTS, główny indeks giełdy moskiewskiej, od początku tego roku wzrósł o blisko 30 proc. W tym samym czasie znacznie wzmocnił się także rubel w relacji do dolara, euro i złotego. To reakcja nie tylko na próby zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą, ale także na negocjacyjne stanowisko Białego Domu, wyjątkowo przychylne Rosji. Z drugiej strony, Bank Rosji ostrzega: inflacja i stopy procentowe przez cały czas będą wysokie, tempo wzrostu PKB zmaleje, a dynamika inwestycji spadnie do zera.