Ruszyły rozliczenia w koalicji rządowej. Hołownia kontra Tusk

3 dni temu

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia krytycznie ocenia pomysł głosowania w Sejmie wotum zaufania dla rządu. To reakcja na nieoficjalne informacje, iż taki plan ma premier Donald Tusk, jako odpowiedź na przegraną obozu władzy w wyborach prezydenckich.

Według Hołowni wniosek o wotum zaufania dla rządu w Sejmie to nic więcej niż tylko „teatralny gest”. – Wotum zaufania? Po co? Nie rozumiem tego. Jest to pomysł zbędny – powiedział lider Polski 2050 na konferencji prasowej.

Wniosek o wotum zaufania i zgodne głosowanie nad nim całej koalicji pozwoliłby premierowi Tuskowi ustabilizować rozhuśtaną sytuację po przegranej Rafała Trzaskowskiego i przejąć kontrolę nad koalicją w kryzysie.

Wyraźnie widać, iż taka perspektywa nie odpowiada Hołowni i prawdopodobnie lewicy, czemu dała już wyraz Magdalena Biejat. Koalicjanci KO już korzystają z okazji do zaprezentowania swojej odrębności politycznej. Sami chcą wskazywać przyczyny porażki Trzaskowskiego i formułować postulaty co robić dalej.

Dlatego Hołownia nie czekając na to co powie oficjalnie Tusk sam ogłosił, iż konieczna jest renegocjacja umowy koalicyjnej (bez zmian personalnych) i wyciągnięcie wniosków z porażki. I jak dodał Hołownia, na spotkanie liderów koalicji rządowej, które ma się odbyć dziś wieczorem jedzie z „bardzo jasną agendą”.

W podobnym tonie wypowiedziała się wcześniej kandydatka lewicy na prezydenta z pierwszej tury Magdalena Biejat. – Taki jest efekt polityki półśrodków i upodabniania się do skrajnej prawicy – oceniła wicemarszałek Senatu. „Dość blokowania zmian. Czas spełnić obietnice z 2023 roku i skończyć z szukaniem wymówek” – napisała Magdalena Biejat na X.

Biznes Alert, cpb, pap

Idź do oryginalnego materiału