1 rok temu
Rynek kryptowalut szczyt swojej hossy miał pod koniec 2021 roku. Od blisko dwóch lat zaliczył solidne spadki i lekkie odbicie. Sądzę jednak, iż dziś możemy stać u progu ponownej hossy na rynku krypto. Dlaczego chcę jeszcze mocniej wejść w te aktywa i dlaczego w ogóle od długiego czasu krypto jest w moim portfelu? Na te pytania odpowiadam poniżej.
Kyptowaluty przed nową hossą? Dlaczego kupuję dziś Bitcoina?
Partnerem tego materiału jest Binance. Największa na świecie pod względem wolumenu giełda kryptowalut na świecie. Weź udział w promocji Binance z pulą nagród o wartości 20 000 dolarów! Szczegóły znajdziesz na: https://bit.ly/dna_binance
Czy można wycenić rynek kryptowalut?
Od początku 2023 roku Bitcoin zaliczył już solidny rajd, generują blisko 80% stopy zwrotu. Mimo to cena wciąż znajduje się prawie 60% od poprzedniego szczytu. Gdy lekko ponad rok temu, w czerwcu 2022 Bitcoin zaliczył nagły spadek o 25% w tydzień i znalazł się pierwszy raz od dawna poniżej 30 000 dolarów (a choćby poniżej 18 000 dolarów), to przygotowałem nagranie, iż widzę w tym naprawdę dobrą okazję inwestycyjną („https://www.youtube.com/embed/xeWf2YPr8D0„). Po lekko ponad roku od tego nagrania Bitcoin jest notowany ponad 60% wyżej.
Całkiem niezły wynik. Również ponad klasyczne rynki akcji, które w tym samym okresie dały zwrot blisko dwukrotnie mniejszy. Żadnego wielkiego krachu na kryptowalutach jednak od dawna już nie było, a mimo to wygląda on według mnie bardzo atrakcyjnie. Dlaczego?
Sporo osób twierdzi, iż nie jest realne odpowiedzenie na pytanie „Ile powinien być wart Bitcoin?”. Mają one rację. Nie ma żadnej wiarygodnej metody na wycenienie kryptowalut. Przynajmniej jeszcze nikt takiej metody nie wymyślił i nie udowodnił jej skuteczności. Skoro więc nie wiadomo, ile taki Bitcoin powinien być wart, to skąd wiadomo, czy to dobry moment na zakupy?
Z akcjami, obligacjami, czy projektami inwestycyjnymi jest o wiele prościej. Całość wyceny zawsze sprowadza się do tego, czy generowane w przyszłości przepływy są na dziś warte więcej, niż cena akcji. jeżeli są, to można kupować. Nie są? To można poczekać. Prosta sprawa. Bitcoin i większość krypto nie generuje jednak żadnych przepływów. Pozostają więc jedynie alternatywne metody, które sprowadzają się do pomiarów sentymentu rynkowego oraz adopcji kryptowalut w świecie. Jednak oba te elementy mają w zasadzie logiczny sens.
Jak każdym innym aktywem, kryptowalutami rządzą emocje. Jednocześnie w przypadku każdego aktywa, emocje rządzą cenami w krótkim okresie. Widzisz euforię na rynku? Szykuj się do ucieczki. Widzisz panikę? Szykuj pieniądze do kupowania. Ponadto, im szersze zastosowanie czegoś w świecie, tym cena również powinna z czasem rosnąć. Stosunkowo łatwo to sobie wyjaśnić. W końcu im większe zastosowanie, tym większy popyt, a im większy popyt przy ograniczonej podaży, to wzrosty ceny.
Rynek kryptowalut nie reaguje na dobre wiadomości
Cypto Fear and Greed Index to indeks, który mierzy wspomniany sentyment na rynku kryptowalut. Już dawno nie pamięta on utrzymywania się długo na poziomie ekstremalnej chciwości. Rynek nie jest już w panice, ale na pewno daleko mu do euforii.
Inwestowanie w kryptowaluty w 2022 roku było pasmem katastrof. Wybuch giełdy FTX, katastrofa kryptowaluty Luna, czy bankructwa kilku funduszy hedingowych prowadziły do kolejnych fali wyprzedaży. Dziś nie ma już po nich śladu.
Rynek kryptowalut kierowany jest emocjami. Indeks strachu i chciwości Bitcoina od kwietnia 2018 roku
Tymczasem w tej chwili rynek dostaje kolejne pozytywne informacje, na które wcale wybitnie euforycznie nie reaguje. W połowie lipca 2023 Amerykańska Komisja ds. Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zaakceptowała pierwszą aplikację o pełnoprawny fundusz ETF na Bitcoina (w wersji spot), który wprowadzić chce Blackrock. To pierwszy i niezwykle istotny krok do tego, żeby takie instrumenty powstały.
Będzie to kolejny krok w zwiększeniu adopcji kryptowalut jako pełnoprawnej klasy aktywów. Na dalszy rozwój sytuacji długo nie trzeba było czekać. Gdy tylko SEC pokazał, iż w ogóle jest stanie rozważać akceptację pełnoprawnych ETF na kryptowaluty, to w chwilę został zalany kolejnymi wnioskami o ETF na inne kryptowaluty. Tylko w tydzień doszło 12 wniosków o ETF na Etherum.
Do wdrożenia takiego funduszu ETF na krypto jeszcze daleka droga, ale to dobrze pokazuje, jak zmienił się świat finansów. Rozważanie dziś całkowitego upadku aktywów cyfrowych w sytuacji, gdy są one tak zintegrowaną już częścią globalnego ekosystemu finansowego to mrzonka.
Nie mam więc złudzeń, iż kryptowaluty zostaną już z nami na stałe. Zapewne sporo z nich jeszcze upadnie, tak samo, jak upada sporo spółek. prawdopodobnie będą takie giełdy, jak FTX, które upadną. Podobnie zresztą, jak upadają niektóre banki. Jednak upadek jednej spółki, czy banku nie wywraca systemu finansowego do góry nogami. Z każdym kolejnym „stress-testem”, system staje się coraz stabilniejszy. Tak samo będzie i tym razem.
Obserwuj 
Subskrybuj Wyceny na rynku krypto są niskie
Mam więc aktywo, którego wyceny nie są dziś euforyczne, a naprawdę dobre informacje nie ruszają istotnie ceną. Ponadto, alternatywne metody wyceny również krzyczą, iż bitcon jest dziś niedowartościowany. Pewnie, iż do takich metod trzeba podchodzić z przymrużeniem oka, ale w sumie do każdej wyceny, choćby tej dotyczącej akcji, trzeba podchodzić z przymrużeniem oka.
Według modelu wyceny Bitcoina dzięki regresji adopcji na wzór adopcji Internetu, jego cena powinna dziś oscylować w granicach od 30 do 50 tysięcy dolarów. Jesteśmy bliżej tej dolnej granicy.
Wycena Bitcoin według regresji modelu adopcji Internetu
Dodatkowo około maja 2023 wystąpił rzadko widywany mocny wystrzał w procencie, jaki opłaty odpowiadają za całkowite przychody górników kryptowalut. Wysoki odsetek w tym wypadku oznacza, iż mamy do czynienia z sytuacją, gdy silnie wzrasta liczba transakcji. W efekcie trzeba mocniej konkurować, o ich realizacje wyższymi opłatami. Tak nienaturalne wystrzały, po wielomiesięcznej flaucie zdarzały się przed większymi ruchami w górę na Bitcoinie.
Odsetek przychodów górników kryptowalut, jaki stanowią opłaty
Czy jest to w takim wypadku „inwestycyjny pewniak”? Oczywiście, iż nie, bo takich nie ma. Kryptowaluty są jednak w moim portfelu od dawna i to wcale nie dlatego, iż liczę na wielkie i dynamiczne zyski w krótkim okresie. Są w nim obecne dlatego, iż rozumiem, jak bardzo zmienił się świat finansów.
Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.
Bitcoin zwiększa efektywność portfela
Dane pokazują, iż zaledwie 4% dodatek Bitcoina do standardowych portfeli emerytalnych typu 60/40, gdzie 60% to ekspozycja na rynek akcji, a 40% na rynek obligacji, potrafi bardzo mocno zwiększyć efektywność portfela.
Przy utrzymywaniu stałego udziału 4% w Bitcoinie, portfel zamiast w długim terminie generować 7.5% średniorocznej stopy zwrotu, dawałby inwestorowi 14.8% średniorocznej stopy zwrotu. Wszystko to przy minimalnie większej średniej zmienności całego portfela, która podskoczyłaby z 9.3% na 10.3% i minimalnie większym maksymalnym obsunięciu kapitału z 21.4% na 22.9%. Minimalny wzrost miar ryzyka portfela skutkujący blisko 2x większą średnioroczną stopą zwrotu? To zdecydowanie coś, co warto rozważyć.
Dodatek Bitcoin do portfela mocno zwiększa efektywność!
Oczywiście ten wynik nie będzie raczej w długim terminie możliwy do powtórzenia. Zmienność na kryptowalutach wraz z rosnącą adopcją będzie spadać, a stopy zwrotu rzędu 100x są przy obecnej adopcji mało realne. Niemniej jednak, choćby jeżeli okazałoby się, iż wdrożenie krypto daje nam „tylko” 2-3 punkty procentowe średniorocznie na portfelu więcej, to gra jest warta świeczki.
Rynek kryptowalut już nie jest skorelowany z akcjami!
Zwłaszcza dziś jest warta świeczki. Rynek kryptowalut po raz pierwszy od dawna jest w końcu od negatywnie skorelowany z indeksami akcji. Historyczna korelacja Bitcoina z indeksem Nasdaq-100 przed wybuchem pandemii dość regularnie wahała się od wartości bliskich minus 1 do 1. Czyniło to z krypto naprawdę dobre aktywo zabezpieczające. Ta dobra cecha od połowy 2020 do końcówki 2022 praktycznie zniknęła, a krypto w większości stało się po prostu bardziej ryzykowną inwestycją w sektor technologiczny w USA.
Historyczna korelacja Bitcoina z indeksem Nasdaq-100
Na szczęście od 2023 już tak nie jest. Bitcoin ponownie jest mocno ujemnie skorelowany z indeksem Nasdaq i rynkami akcji. Przypominając sobie o potencjalnych korzyściach ze wdrożenia krypto do standardowego portfela, taka sytuacja bardzo mi odpowiada.
Obecna korelacji Bitcoina oraz Etherum z różnymi rynkami
Wszystko to sprawia, iż chcę dziś mieć w portfelu jeszcze więcej kryptowalut, niż choćby we wspominanej przeze mnie ekspozycji w ostatniej aktualizacji publicznego portfela DNA o tym, jak inwestować na trzeci kwartał 2023 roku.
Weź udział w promocji z pulą nagród w wysokości 20 tysięcy dolarów!
Jeśli chciałbyś pójść tymi krokami i faktycznie zacząć swoją przygodę z kryptowalutami lub zwiększyć swoją pozycję na rynku kryptowalut, to możesz zrobić to dzięki giełdy Binance, która jest partnerem tego wpisu. Dodatkowo może również wziąć udział w specjalnej promocji, gdzie pula nagród wynosi 20 tysięcy dolarów!
Żeby wziąć udział w promocji, musisz od 25 lipca do 25 sierpnia wypełnić formularz oraz dokonać cyklicznego cotygodniowego zakupu dowolnej kryptowaluty przez co najmniej dwa tygodnie. Wartość każdego zakupu musi wynosić minimalnie 15 dolarów w lokalnej walucie, czyli na dziś około 60 złotych.
Daj mi znać co sądzisz o rynku kryptowalut? To czas na kolejną hossę, a może Bitcoin jednak upadnie i nie będzie niczego? Podziel się swoim zdaniem!
Do zarobienia,
Piotr Cymcyk
Partnerem tego materiału jest Binance. Największa na świecie pod względem wolumenu giełda kryptowalut na świecie. Weź udział w promocji Binance z pulą nagród o wartości 20 000 dolarów! Szczegóły znajdziesz na: https://bit.ly/dna_binance
