Rynek reaguje na słowa Trumpa o Iranie. Oto co dzieje się z ceną ropy

6 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Na giełdzie paliw w Nowym Jorku odnotowano obniżkę cen ropy. Jest to reakcja rynku na słowa Donalda Trumpa o Iranie. Prezydent USA zapowiedział, iż jest gotowy na podpisanie porozumienia nuklearnego z władzami w Teheranie.


Na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na 61,49 USD, niżej o 2,63 proc., zaś na ICE na VII jest wyceniana po 64,40 USD za baryłkę, po zniżce o 2,56 proc.


Obniżka cen ropy. Zapowiedź Donalda Trumpa poprawi podaż


"Ceny ropy naftowej pozostają w średnio i długoterminowym trendzie spadkowym, a wzrost dostaw ropy przez kraje sojuszu OPEC+ i odprężenie geopolityczne (USA-Iran) poprawiają perspektywę podaży surowca" - ocenił Zhou Mi, analityk rynku ropy w instytucie badawczym związanym z Chaos Ternary Futures Co. Jego zdaniem zawieszenie broni w wojnie handlowej USA - Chiny oraz obniżenie wzajemne taryf celnych może jedynie tymczasowo wpłynąć na wzrost popytu na ropę, wzrost marż rafineryjnych i ograniczenie spadków cen surowca.Reklama


W czwartek, 15 maja najnowsze prognozy dotyczące podaży i popytu na ropę na świecie opublikuje Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE). Raporty tej organizacji, są uważniej śledzone przez podmioty handlujące ropą naftową niż comiesięczne prognozy producentów ropy z OPEC.


Teheran jest skłonny zawrzeć porozumienie z USA. Stawia warunki


Obniżka ropy na globalnych rynkach ma związek z sygnałami, które docierają z Iranu. Teheran ma być otwarty na kwestię zawarcia porozumienia nuklearnego ze Stanami Zjednoczonymi. Donald Trump podczas swojej podrożyły do państw na Bliskim Wschodzie, oświadczył, iż jest gotowy na podpisanie umowy. Zastrzegł jednak przy tym, iż oferta "nie będzie trwać wiecznie". Zagroził również Teheranowi, iż jeżeli propozycja zostanie odrzucona to USA "wywrą ogromną presję i doprowadzą do całkowitego wstrzymania eksportu irańskiej ropy".
W środę, 14 maja w Rijadzie podczas rozmowy z liderami państw Zatoki Perskiej prezydent USA powtórzył swoje stanowisko. Oświadczył także, iż Iran musi zakończyć prowadzenie wojen zastępczych, przestać sponsorować terrorystów i porzucić dążenia do uzyskania broni atomowej. Iran wspiera m.in. rebeliantów Huti w Jemenie, angażował się także w wojnę domową w Syrii, stając po stronie Baszszara al-Asada. Teheran popiera także Hamas i Hezbollah.


Po spotkaniu z emirem Kataru Tamimem bin Hamadem as-Sanim w Dosze Trump wyraził nadzieję, iż zawarcie porozumienia z Iranem "może się udać". W późniejszym czasie dodał, iż teraz wszystko zależy od Iranu. Teheran jest gotowy na podpisanie umowy, ale stawia warunki. Ali Shamkhani, były sekretarz w Narodowej Radzie Obrony Islamskiej Republiki Iranu, cytowany przez NBC oświadczył, iż władze byłyby do tego skłonne w zamian za złagodzenie sankcji. Do tej pory USA i Iran odbyły cztery rundy rozmów w sprawie nowej umowy nuklearnej.
Idź do oryginalnego materiału