Fed pod przewodnictwem Powella musi zmierzyć się z niemożliwym zadaniem polegającym na podjęciu decyzji, czy lepiej komunikować umiarkowaną ostrożność w połączeniu z podwyżką stóp, czy też większą ostrożność w połączeniu z brakiem podwyżki stóp; jeszcze trudniejsze jest jednak zadanie dotyczące określenia wskazówek w zakresie przyszłej polityki. Ponadto funkcja reakcji rynku na wczorajszą decyzję i wskazówki FOMC może okazać się daleka od prostej.
Transakcje walutowe: Fed podwyższa stopy, ale wyraźnie zmienia nastawienie na neutralne po wprowadzeniu do komunikatu nowego języka pomimo podtrzymania dotychczasowych prognoz dotyczących polityki pieniężnej. Sekretarz skarbu Yellen kradnie show uwagami o nieubezpieczaniu wszystkich amerykańskich depozytów bankowych.
Amerykańska Rezerwa Federalna zgodnie z oczekiwaniami podwyższyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych i nie wywołało to większego zdziwienia. Nieco bardziej interesujące było wprowadzenie nowego języka do komunikatu FOMC, jasno wyrażającego nowe obawy, iż chaos w ostatnich dniach może negatywnie wpłynąć na transmisję kredytów do gospodarki, a tym samym na wzrost gospodarczy/zatrudnienie. Następującą wstawkę w komunikacie można odczytać jako zmianę stanowiska na neutralne:
„Amerykański system bankowy jest zdrowy i odporny. Ostatnie wydarzenia prawdopodobnie spowodują zaostrzenie warunków udzielania kredytów dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw oraz negatywnie wpłyną na aktywność gospodarczą, zatrudnienie i inflację. Skala tego oddziaływania jest niepewna”.
Zmiany w komunikacie i wnioski, jakie można z nich wyciągnąć, przeważyły nad brakiem jakiejkolwiek zauważalnej zmiany w prognozie dotyczącej polityki Fed. o ile Rezerwa Federalna zacznie dostrzegać dowody wskazujące na mocne spowolnienie gospodarki w kwietniowym i majowym cyklu odczytu danych (znacznie większe ryzyko), gwałtownie zmieni zarówno podejście, jak i prognozy. Należy również pamiętać, iż Fed obniżyła prognozę dotyczącą PKB na 2023 r. do 0,4% (w porównaniu z 0,5% w grudniu), a prognozę dotyczącą PKB na 2024 r. do 1,2% (w porównaniu z 1,6% w grudniu).
Jednak uwagi Yellen podczas przesłuchania w Kongresie, które odbywało się równocześnie z konferencją prasową prezesa Powella z Fed, gwałtownie przyciągnęły uwagę inwestorów, ponieważ sekretarz skarbu stwierdziła:
„Nie brałam pod uwagę ani nie omawiałam niczego, co miałoby związek z ubezpieczeniem lub gwarancjami dla wszystkich depozytów”.
Nie był to język, którego oczekiwał rynek i akcje banków natychmiast poszły na dno, co spowodowało gwałtowne pogorszenie ogólnych nastrojów na rynku. Oświadczenie to zwiększa ryzyko szerzej zakrojonego i nasilającego się runu na zagrożone banki, a tempo tego zjawiska jest nieprzewidywalne. Oczywiście systemowe pogorszenie sytuacji dopuszczalne będzie wyłącznie do pewnego momentu, w którym nastąpi interwencja, jednak tempo i droga do kolejnego nasilenia kryzysu są całkowicie nieprzewidywalne. Co najważniejsze, związane z tym przyszłe zaostrzenie warunków udzielania kredytów prawdopodobnie przyspieszyło już recesję w Stanach Zjednoczonych o co najmniej 3-6 miesięcy i zwiększyło jej potencjalną dotkliwość.
Retoryka Yellen z pewnym opóźnieniem ożywiła utrzymującego się dotychczas na niskim poziomie dolara, choćby o ile kolejnej nocy jego kurs ponownie spadł (po części ze względu na wzrost nadziei na ponowne otwarcie chińskiej gospodarki na świat). Wczoraj z kolei dolar odreagowywał w Europie znaczną część nocnych strat. Kryzys w Stanach Zjednoczonych to twardy orzech do zgryzienia dla inwestorów walutowych: owszem, wpływa na oczekiwania dotyczące stóp procentowych Fed i na pierwszy rzut oka ma bardziej negatywne skutki, w szczególności dla Stanów Zjednoczonych, jednak pogorszenie warunków finansowych za oceanem nie ograniczy się do Ameryki, podobnie jak obawy o przyszłość tamtejsze gospodarki. USD może oczywiście przez cały czas znajdować nabywców, o ile nastroje będą mocno chwiejne, i istnieją uzasadnione obawy, iż pewne rodzaje dynamiki dotyczącej banków nie są w żaden sposób ograniczone wyłącznie do Stanów Zjednoczonych. Widać to dość wyraźnie po wpływie tej sytuacji na akcje banków na całym świecie.
![](https://forexclub.pl/wp-content/uploads/2023/03/wykres-eurusd.png)
Wykres EUR/USD. Źródło: platforma Saxo Bank
Po impulsie w postaci komunikatu FOMC para EUR/USD wystrzeliła z poziomu poniżej 1,0800 do poziomu znacznie powyżej 1,0900. Następnie pojawiła się znaczna zmienność w związku z wypowiedzią Yellen na temat nieubezpieczania wszystkich depozytów bankowych, po czym w nocy nastąpiło krótkie umocnienie, a następnie zniwelowanie tego ruchu w Europie. To prawdziwa jazda bez trzymanki! Europejskie banki nie uniknęły negatywnej presji i należy je również obserwować w kontekście pary EUR/USD. Na razie nie jestem bynajmniej przekonany o jakimkolwiek znaczącym potencjale wzrostowym, o ile czekają nas nowe zawirowania. Z perspektywy technicznej rajd musi dotrzeć do poziomu 1,0750 lub zbliżonego, aby można było skupić się na rejonach 1,1000+.
Decyzja Banku Anglii prawdopodobnie nie będzie miała większego znaczenia w najbliższej przyszłości i nie będzie stanowić głównego źródła zainteresowania rynku. W ciągu ostatnich kilku dni funt szterling tracił na wartości w stosunku do euro, choćby o ile wykres pary GBP/USD robi wrażenie, przy czym para EUR/GBP jest bardziej przekonująca pod względem zobrazowania sytuacji tej waluty. Nie dostrzegam tutaj żadnego znaczącego potencjału wzrostowego dla funta szterlinga płynącego z jakiegokolwiek możliwego do zidentyfikowania źródła, a już na pewno nie z zaostrzenia polityki Banku Anglii. Prawdopodobnie potrzeba jeszcze co najmniej kilku miesięcy gorącej inflacji i ewentualnie danych na temat wynagrodzeń, aby dyskomfort związany z agresywnym podejściem do dezinflacji wzrósł do poziomu nie do wytrzymania (Bank Anglii prognozuje inflację zasadniczą za dwa lata na poziomie 1%!).Ryzyko spadkowe przeważa, o ile negatywne nastroje dotyczące banków ogarną również Europę i Wielką Brytanię, choć Wielka Brytania ma przewagę w postaci bardziej dynamicznych działań regulacyjnych/rządowych, o ile presja ta się nasili.
Zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, Szwajcarski Bank Narodowy podwyższył stopy procentowe o 50 punktów bazowych (żadnych zaskoczeń), w nadziei na utrzymanie złudzenia, iż wszystkie systemy są w normie, tuż po uniknięciu systemowego krachu dzięki „pomocy” w przejęciu Credit Suisse przez UBS. Bank zasygnalizował, iż „nie można wykluczyć” dalszego zacieśniania, choć SBN najprawdopodobniej będzie raczej pozostawał w tyle, niż w czołówce wszelkich zmian w polityce pieniężnej. Po lekkim umocnieniu CHF, para EUR/CHF powróciła w środkowe rejony przedziału w ujęciu dziennym.
Norges Bank podwyższył stopę depozytową o 25 punktów bazowych, zgodnie z oczekiwaniami, do poziomu 3,00% i zaskoczył agresywnymi wskazówkami zakładającymi podwyżkę latem do 3,50%, choć podkreślił „znaczną niepewność co do przyszłego rozwoju sytuacji gospodarczej”. Norweskie krótkoterminowe stopy procentowe przez pewien czas dynamicznie szły w górę, jednak w momencie pisania tego tekstu plasują się zaledwie nieznacznie powyżej dotychczasowego poziomu. NOK znajdowała licznych nabywców, a para EUR/NOK spadła z poziomu 11,33 przed ogłoszeniem komunikatu do 11,255, zanim nastąpiło odbicie.
![](https://forexclub.pl/wp-content/uploads/2023/03/g10-sila-walut.png)
Zmiany i siła trendu na rynkach walutowych państw G10 i CNH.
Z wyciągnięciem wniosków na temat USD przez cały czas czekamy do dzisiejszeg zamknięcia, ponieważ dopiero wtedy poznamy dalsze konsekwencje wypowiedzi Yellen. Obserwujemy również status funta szterlinga po posiedzeniu Banku Anglii.
![](https://forexclub.pl/wp-content/uploads/2023/03/trendy-pary-walutowe.png)
Trendy wyników poszczególnych par walutowych.
Para NZD/USD kolejny raz próbuje zejść do wartości ujemnych, a wytyczne RBNZ za dwa tygodnie na kolejnym posiedzeniu będą stanowić wyraźne ryzyko dla NZD. Para EUR/GBP wykonała zwrot w drugą stronę i dążyła do umocnienia.
O Autorze
John Hardy, dyrektor ds. strategii rynków walutowych, Saxo Bank. Dołączył do grupy Saxo Bank w 2002 r.. Koncentruje się na dostarczaniu strategii i analiz na rynku walutowym zgodnie z podstawami tematów makroekonomicznych i zmianami technicznymi. Hardy zdobył kilka wyróżnień za swoją pracę i został uznany za najbardziej skutecznego 12-miesięcznego prognozodawcę w 2015 r. wśród ponad 30 stałych współpracowników FX Week. Jego kolumna dotycząca rynku walutowego jest często cytowana, a on jest stałym gościem i komentatorem w telewizji, w tym CNBC i Bloomberg.