Poseł Polski 2050 i były lider Nowoczesnej Ryszard Petru skomentował kontrowersyjny projekt ustawy o kryptowalutach. Bronił polityki obecnego rządu. Jego słowa więc raczej nie spodobają się fanom bitcoina.
Ryszard Petru o kryptowalutach
Petru, dziś poseł Polski 2050, pojawił się w Polsat News, gdzie został zapytany o projekt ustawy o kryptowalutach. Co powiedział? Jego słowa nie spodobają się zwolennikom bitcoina.
Weto prezydenta oznacza, iż dalej kryptowaluty w Polsce są wolną amerykanką. Dużo tam jest oszustów i człowiek, który w dobrej wierze chce zainwestować, może na takiego [oszusta] trafić, a ma wrażenie, iż państwo na tym panuje. A nie panuje, bo jest weto prezydenta Nawrockiego. (…) Największe zarzuty [opozycji i branży] są do Komisji Nadzoru Finansowego. A przypomnę szefem KNF jest osoba, która została powołana przez PiS. W związku z tym to ona mogłaby w sposób albo bardziej, albo mniej regulacyjny podchodzić do zarządzania tym całym obszarem kryptowalut
– zaczął.
Dodał, iż dziś w Polsce w cyfrowe aktywa inwestuje dużo młodych osób.

Czy ustawa rządowa nie sprawiłaby jednak, iż branża byłaby przeregulowana?
Zawsze można było szukać rozwiązań mniej przeregulowanych niż to, co znalazło się w ustawie, ale nie widziałem od strony prezydenta i jego Kancelarii jakichkolwiek sugestii
– skrytykował politykę Nawrockiego.
W Polsce nie ma dużych inwestycji w kryptowaluty, nie ma wielkich firm, bo jest rynek nieregulowany (…) i winny temu jest dziś prezydent Nawrocki
– atakował głowę państwa.
Czy Petru ma rację?
Czy były lider Nowoczesnej ma rację? Nie, gdyż w Polsce powstała choćby zondacrypto, jedna z największych giełd kryptowalut w regionie, która jednak w tej chwili posiada swoją siedzibę w innym kraju. Powód? Działania polskich urzędników, których władza mogła – w wyniku wejścia omawianej ustawy w życie – jeszcze wzrosnąć. Polska branża ma większe problemy związane ze zbyt silną pozycją KNF, a nie brakiem regulacji.
Regulacje są oczywiście potrzebne, ale powinny wspierać innowacyjne branże, a nie je niszczyć.
Największym nadużyciem Petru jest z kolei łączenie kryptowalut głównie z oszustami, co wpisuje się w kłamliwą narrację rządu.
Ogólnie można odnieść wrażenie, iż koalicja KO, Polski 2050, PSL i Lewicy wiele straci na swoim podejściu do kryptowalut. Najgorzej, iż stracimy też jako kraj, gdyż przez cały czas nie posiadamy ustawy regulującej branżę, a propozycja rządowa na dobre by ją pogrzebała.

1 dzień temu





