Rząd rosyjski wprowadza zakaz eksportu benzyn

21 godzin temu

Władze Rosji zakażą na dwa miesiące eksportu benzyn silnikowych. Oficjalnie przyczyną jest zwiększone zapotrzebowanie związane z sezonem prac polowych, nieoficjalnie braki związane z intensywną wysyłką ropy i produktów naftowych w związku z koniecznością kompensacji dużego spadku ich cen.

Zakaz ma obejmować okres od 1 sierpnia do końca września. Według agencji prasowych kwestia ta jest już przesądzona, przy czym okres obowiązywania zakazu może zostać przedłużony. Analitycy nie są zdziwieni – według ekspertów rosyjskiej firmy konsultingowej Profinance zakaz ten „wisiał nad rynkiem od wiosny”. W styczniu taki właśnie zakaz został przez rząd rosyjski przedłużony do końca lutego, przy czym obowiązywał wszystkich z wyjątkiem producentów paliw.

Na początku lipca wicepremier Aleksandr Nowak poinformował, iż realizowane są dyskusje na temat zakazu eksportu benzyny dla firm naftowych, ale decyzja zależy od „dynamiki cen giełdowych w najbliższych dniach”.

Tymczasem hurtowa cena benzyny silnikowej na Międzynarodowej Giełdzie Handlowej w Sankt Petersburgu (SPIMEX) zaczęła rosnąć w lipcu, osiem sesji pod rząd, a notowania benzyny AI-95 osiągnęły historyczne maksimum 24 lipca. Według ekspertów zapytywanych przez Reuters produkcja benzyny silnikowej w Federacji Rosyjskiej w okresie styczeń-maj wyniosła 18,6 mln ton, zaś dostawy na rynek krajowy 15,8 mln ton.

W okresie styczeń-maj 2025 r. Federacja Rosyjska zwiększyła dostawy eksportowe benzyny koleją przez porty i przejścia graniczne. Wzrost dostaw w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wyniósł 24% osiągając 2,51 mln ton.

Tymczasem dochody Rosji z ropy naftowej, i co za tym idzie produktów jej destylacji, w czerwcu br. spadły do najniższego poziomu od dwóch lat. Przyczyna to spadek globalnych cen ropy naftowej oraz umocnienie rubla co oznacza, iż sprzedaż przynosiła Rosji coraz mniejsze dochody. Według obliczeń analityków Bloomberga, dochody przemysłu naftowego spadły o prawie 30% do 415,6 mld rubli, czyli 5,27 mld dolarów. Stanowi to najniższy poziom od czerwca 2023 roku.

Łączne dochody Rosji z podatków od ropy naftowej i gazu spadły o ponad 30% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego do prawie 495 mld rubli. To najniższy poziom od stycznia 2023 roku.

Umocnienie rubla przy spadku cen ropy oznacza, iż Rosja otrzymuje mniej rubli za każdą sprzedaną baryłkę. Poza obniżeniem rentowności firm, to obciąża budżet federalny, dla którego dochody z podatków od ropy naftowej i gazu stanowią około jednej trzeciej dochodów. Każdy taki spadek jest dla budżetu bardzo trudny do wyrównania, jako iż jest on obciążony wielomiliardowymi wydatkami na wojnę na Ukrainie. Pod koniec kwietnia br. resort finansów musiał dokonać nowelizacji budżetu prognozując znacznie większy deficyt niż wcześniej szacowano ze względu na politykę celną USA i wzrost podaży ropy po zniesieniu ograniczeń wydobycia przez OPEC+. Jedyną „kotwicą” budżetu jest w tej chwili bardzo już wydrenowany z środków Fundusz Dobrobytu Narodowego.

Według Ministerstwa Finansów obliczeń dochodów Rosji z ropy dokonano przyjmując majową cenę ropy Urals na poziomie 52,08 dolara za baryłkę. Jest to najniższa cena kluczowego surowca eksportowego od marca 2023 roku.

Także w maju kurs wymiany waluty wynosił średnio 80,4603 rubla za dolara amerykańskiego, co było najwyższą wartością od dwóch lat. Był to efekt oczekiwań na poprawę relacji z Waszyngtonem przy wysokich 21% stopach procentowych. W efekcie rosyjskie firmy naftowe otrzymały zaledwie 4190 rubli za każdą sprzedaną baryłkę, co jest poziomem nienotowanym od marca 2023 roku.

Od wiosny obecnego roku szefowa banku centralnego Elwira Nabiullina przyznaje, iż wysokie stopy procentowe szkodzą rosyjskim eksporterom.

„Są na ścieżce wysokich stóp, niskiego kursu walutowego i spadków cen” – powiedziała na Kongresie Finansowym Banku Rosji SPIEF w Petersburgu. Mimo tego Bank Rosji przez cały czas nie zamierza dokonywać większych obniżek głównej stopy procentowej, ponieważ mogłoby się to skończyć hiperinflacją. Kolejne posiedzenie na temat stóp procentowych odbędzie się w końcu lipca i jego efekt jest niejasny, co oznacza, iż silny rubel będzie na razie przez cały czas wywierał presję na dochody z ropy naftowej.

Oficjalnie jednak według resortu energii niższe światowe ceny ropy naftowej i produktów naftowych zadziałały w rosyjskiej gospodarce pozytywnie. Pozwoliły bowiem rządowi zmniejszyć dotacje dla rafinerii – płatności, które częściowo rekompensują różnicę w cenach paliw w Rosji i za granicą. W czerwcu budżet przelał 34,5 mld rubli na dostawy benzyny i oleju napędowego na rynek krajowy, co jest najniższym poziomem od października 2023 roku.

Idź do oryginalnego materiału