Wszystko wskazuje na to, iż rząd Stanów Zjednoczonych pozbywa się kolejnych skonfiskowanych Bitcoin. Tym razem jest to jedna z największych dotychczasowych transakcji, opiewająca na 9,8 tys. BTC – równowartość około 227 milionów dolarów.
Bitcoin nie trzyma się rządu
Informacje na ten temat przekazało WhaleWire – jeden z najlepiej poinformowanych światowych portali obserwujący kryptowaluty zza kulis.
Nagłe uwolnienie tej ilości BTC do przestrzeni kryptograficznej spowodowało, iż jego kurs gwałtownie spadł. Chwilę przed transakcją wartość Bitcoina sięgała 28 000 USD.
Tymczasem rząd USA wciąż dysponuje w sumie ponad 200 000 BTC. jeżeli przez cały czas mają zamiar się ich pozbywać, może to wpłynąć na spadek ceny najpopularniejszej kryptowaluty. Tego typu transakcje zwykle powodują mieszane uczucia wśród posiadaczy Bitcoina. Zwłaszcza tych, którzy posiadają znaczną ilość.
To już drugi raz, kiedy rząd sprzedaje dokładnie tę samą ilość BTC. Zgodnie ze zrzutem ekranu udostępnionym przez WhaleWire na Twitterze, trzy tygodnie temu również pozbyli się równowartości 9800 BTC.
Sprzedaż Bitcoinów przez rząd nie jest nowym zjawiskiem. Wszystkie te kryptowaluty zostały przejęte w ramach przeciwdziałaniu przestępczości. W listopadzie 2022 r. skonfiskowano 50 000 BTC od kryptoprzestępcy Jamesa Zhonga, a w 2014 r. sprzedano 30 000 BTC zabezpieczonych z tego samego źródła.
Może Cię zainteresować: Królem kryptowalut jest… Nigeria! Oto dlaczego Zachód zostaje w tyle
USA nie od dziś handluje skonfiskowanymi kryptowalutami
Według prokuratorów federalnych 32-letni James Zhong ukradł ponad 50 000 Bitcoinów z Silk Road. Rynku w tak zwanej „dark net”, której użytkownicy mogli kupić dosłownie wszystko, co nielegalne lub na granicy prawa. Od pornografii po narkotyki i inne zabronione przez prawo substancje psychoaktywne.
Zhong był w stanie ukraść Bitcoin z rynku, tworząc wiele kont i oszukując Silk Road. W rzeczywistości oficjalnie nigdy niczego tam nie kupował ani nie sprzedawał. Aby ukryć swoją tożsamość, działał jednocześnie przez dziewięć fake’owych profili. Później w krótkim odstępie czasu przeprowadził ponad 140 transakcji, których celem było oszukanie wewnętrznego systemu przetwarzania wypłat.
Wszystko to działo się w 2012 roku. Dopiero w listopadzie 2021 r. władze USA uzyskały nakaz przeszukania jego domu w Gainesville w stanie Georgia. Tam śledczy odzyskali ponad 50 000 Bitcoinów, podzielonych między sejf pod ziemią i komputer jednopłytkowy, schowany pod kocami w puszce po popcornie przechowywanej w szafce w łazience.
Zobacz również: