Rząd zamraża ceny energii! | Wyniki Wittchen i Rainbow, jakie wnioski? | Nowe obowiązki ESG dla firm

4 tygodni temu

Wszystko to działo się w ostatnich dniach na polskim rynku. Zapraszam na Gospodarczy Przegląd Wydarzeń, czyli #GPW dla polskiego rynku. W tych materiałach omawiam dla was wyłącznie to co interesujące z polskiej giełdy! jeżeli interesują Cię rynki zagraniczne i gospodarka, to koniecznie zobacz też niedzielne wydania Finweek!

Czego dowiesz się z materiału?Powiązane wpisy
Ceny energii będą zamrożonehttps://dnarynkow.pl/inwestycje-ktore-moga-dac-ci-nawet-100-zysku-do-2030-roku/
Wyniki Rainbow i Wittchenhttps://dnarynkow.pl/inwestowanie-w-etf-wcale-nie-musi-byc-lepsze-niz-w-pojedyncze-akcje/
Wielki spadek Artifexhttps://dnarynkow.pl/chcesz-inwestowac-w-zloto-odpusc-spolki-ktore-je-wydobywaja/
Nowe obowiązki dla firm w zakresie ESGhttps://dnarynkow.pl/jak-inwestowac-w-trzecim-kwartale-2024-roku-zmiany-w-publicznym-portfelu-dna/
Cyfrowy Polsat ze świetnymi wynikamihttps://dnarynkow.pl/4-spolki-ktore-po-cichu-staja-sie-imperiami-nieruchomosci/

Obejrzyj bezpłatnie nagrania z konferencji XTB Masterclass i dowiedz się więcej o inwestowaniu: https://link-pso.xtb.com/pso/kjO9G

Rząd zamraża ceny energii! | Wyniki Wittchen i Rainbow, jakie wnioski? | Nowe obowiązki ESG dla firm

Ceny energii pozostaną zamrożone najprawdopodobniej do końca 2025 roku

W ubiegłym tygodniu rząd przyjął projekt ustawy, która wydłuża okres mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych na poziomie obecnym do końca września 2025 roku oraz utrzymuje rezygnację z opłaty mocowej do końca czerwca 2025 roku. Minister Finansów dodał, iż możliwe jest także wydłużenie do końca roku 2025 rezygnacji z tej opłaty.

Minister zapytany o decyzję w sprawie kolejnego przedłużenia mrożenia cen energii dodał, iż zgodnie z ustawą będzie to drugi kwartał przyszłego roku. Wtedy spółki energetyczne muszą złożyć propozycję nowych taryf i właśnie w drugim kwartale powinna zapaść decyzja w sprawie dalszego mrożenia cen. Minister zapowiedział, iż „Na dalsze zamrożenie cen są pieniądze w budżecie”.

W nowym projekcie ustawy brak jest zapisów dotyczących bonu energetycznego, który obowiązuje obecnie. Jak poinformował minister Domański, takie rozwiązanie może pojawić się w przyszłym roku, ale jego wprowadzenie zależy od sytuacji na rynku i potrzeb gospodarstw domowych. Bon energetyczny to forma wsparcia finansowego dla gospodarstw domowych w trudnej sytuacji, a kryteria przyznawania są powiązane z dochodami gospodarstwa domowego i ilością osób w gospodarstwie. Jest to jednorazowa forma wsparcia w wysokości od 300 do 1200 złotych.

Domański przekazał również, iż w 2025 roku zamrożenie cen energii oraz rezygnacja z opłaty mocowej będą kosztować budżet 5,5 miliarda zł.

Modyfikacje te nie wpłyną na prognozowaną ścieżkę redukcji deficytu, która została przesłana do Komisji Europejskiej. Według planu deficyt finansów publicznych ma spaść poniżej 3% PKB w 2028 roku, osiągając poziom 2,9% PKB.

Zawieszenie pobierania opłaty mocowej obniży również ścieżkę inflacji w 2025 roku o około 0,3%. Według prognoz szczyt inflacji w Polsce mamy zobaczyć w marcu 2025 roku w okolicach 5,5%. Poza tym, iż ceny energii dla konsumenta nie wzrosną, oznacza to dwie rzeczy.

Po pierwsze otwiera kolejne drzwi dla Rady Polityki Pieniężnej do obniżenia stóp procentowych w marcu / kwietniu, co zapowiadamy od pewnego czasu oraz nie wpływa bezpośrednio na wyniki spółek energetycznych. Te podobnie, jak w tej chwili dostaną od rządu wyrównanie za zamrożenie cen.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Wittchen i Rainbow pokazały wyniki. Co to znaczy dla konsumenta?

W ubiegłym tygodniu wyniki zaraportowały dwie istotne spółki z GPW, które można uznać za cykliczne i ciekawie pokazujące, co dzieje się z konsumentem w Polsce.

Wittchen i Rainbow, czyli producent skórzanej galanterii i tour operator. Wyniki Wittchen rozczarowały. Zysk operacyjny spadł o ponad 50% rok do roku i 30% kwartał do kwartału. Również przychody okazały się niższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego, a marża operacyjna spadła z 18,5% do 10%. Cena akcji Wittchen w reakcji na wyniki spadła o 8% na jednej sesji i słusznie, bo… wyniki były po prostu fatalne.

Prezes Jędrzej Wittchen podczas wideokonferencji podkreślił, iż firma pracuje nad planami naprawczymi i nowymi rozwiązaniami. „Nie satysfakcjonuje nas to, co się działo z wynikami przez ostatni kwartał” podkreślił. No to bardzo delikatnie powiedziane.

Jednym z działań naprawczych ma być wprowadzenie do sprzedaży nowych produktów. Mają to być między innymi koszulki, świece i zapachy. Dziś spółka zarabia głównie na sprzedaży walizek, toreb i torebek z segmentu zahaczającego o półkę premium.

W teorii można by więc pomyśleć, iż może konsument w Polsce ma jakieś problemy, ale… z drugiej strony barykady mamy Rainbow Tours, którego wynik operacyjny w trzecim kwartale urósł o 47% rok do roku, a marża operacyjna poprawiła się z 10 do 12%.

Gdyby większość spółek cyklicznych notował słabe wyniki, to ich słabość można by zwalać na słabość konsumenta. Jednak nie jest to takie proste, kiedy biuro podróży odnotowuje tak fenomenalne wyniki, a cena ich akcji atakuje kolejne w tym roku ATH.

O ile konsument w Polsce nie wykazał w tym roku takiej siły, jak wielu analityków przypuszczało, a rok 2024 okazał się rokiem odbudowywani oszczędności zamiast konsumpcji, to mimo wszystko za wynikami Wittchen ewidentnie stoi jakiś wewnętrzny problem, a nie jedynie czynniki makroekonomiczne, bo jak widać, mało kto rezygnował w tym roku z wakacji, ale już zdecydowanie więcej osób zrezygnowało z nowej walizki od Wittchen na wyjazd.

Być może problemem spółki Wittchen jest segment premium, w którym działają. Nie trafia on od ludzi bardzo majętnych, którzy poszukują prawdziwego luksusu, a jednocześnie odpycha tych biedniejszych odbudowujących oszczędności. Czy świeczki i koszulki to zmienią? Wątpię. Prezes powinien raczej po prostu uzbroić się w cierpliwość.

Sejm przyjął obowiązek raportowania o… ESG dla wielu małych i średnich emitentów. Kto na tym zarobi?

Sejm przyjął nowelizację ustawy o rachunkowości, która wprowadza obowiązek raportowania informacji dotyczących wpływu działalności przedsiębiorstw na kwestie środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego, czyli ESG.

„Zgodnie ze zmianami do ustawy o rachunkowości docelowo duże jednostki i duże grupy kapitałowe oraz mali i średni emitenci z rynku regulowanego będą publikowali informacje niezbędne do zrozumienia wpływu ich działalności na kwestie środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego (ESG)” – podało Ministerstwo Finansów w swoim komunikacie.

Resort zaznaczył, iż obowiązek sprawozdawczości będzie wprowadzany stopniowo i iż pierwszą grupę stanowią największe jednostki, które już mają doświadczenie w sprawozdawczości ESG.

Innymi słowy, od dzisiaj coraz częściej w sprawozdaniach finansowych będzie nam dane przeczytać, co takiego robi firma na rzecz środowiska, społecznego dobra i porządnych praktyk korporacyjnych niezależnie od tego, czy jej poczynania przyczyniają się do powyższych kwestii pozytywnie, czy negatywnie.

W teorii sprowadza się to do tego, iż firma będzie musiała analizować i opisywać, co robi na rzecz poprawy środowiska, dbania o dobre traktowanie pracowników oraz uczciwe i transparentne komunikowanie się z inwestorami. W praktyce te dane realnie praktycznie nikogo na rynku nie obchodzą, a zarobią na tym firmy doradcze. Jedna z nich za przygotowanie pojedynczego raportu ESG od takich mniejszych firmy życzy sobie bagatela 500 tysięcy złotych.

Artifex Mundi zalicza wielki spadek kursu akcji. Co stało się tym razem?

W ubiegłym tygodniu kolejna Polska spółka gamingowa zaliczyła ostry zjazd na kursie i rozczarowała inwestorów.

Artfifex, który od kwietnia trwa w korekcie, 19 listopada zaliczył krach i w ciągu jednej sesji stracił ponad 16% wartości. Jednak w ciągu dnia było znacznie gorzej i spółka sięgała wyniku choćby minus 27%. Co tam się wydarzyło?

Po pierwsze i chyba najważniejsze w sierpniu 2024 roku ruszył program skupu akcji własnych. Jednak 18 listopada 2024, czyli po zaledwie 3 miesiącach od startu tego programu, został od wstrzymany, co trochę sprawia wrażenie, iż zarząd nie do końca wie, co robi.

Mało tego, jeżeli spółka rezygnuję ze skupu, bo potrzebuje gotówki, to znaczy, iż spodziewa się gorszego okresu na wynikach, niż zakładała, albo nowa gra jest słaba i trzeba wpompować w nią znacznie więcej pieniędzy. Właśnie takie podejrzenia pojawiają się w głowach inwestorów, którzy zaczynają wątpić w spółkę i pozbywać się akcji.

Po drugie spółka zrezygnowała jakiś czas temu z marketingowego ujawnienia nowej gry w pierwszej połowie roku 2025 i przełożyła to wydarzenie w czasie. Jednocześnie cały czas twierdząc, iż rozwój gry idzie fantastycznie.

Tym samym inwestorzy nie dostaną powodu do nowego hype’u w 2025 roku związanego z marketingiem nowej gry, który mógłby pomóc kursowi akcji. Działania spółki w tym zakresie wyglądają jak zdanie: „Gra jest tak dobra, iż musimy dłużej trzymać ją w tajemnicy”. Logiczne prawda? No nie dla inwestorów.

Na dokładkę okazało się, iż przedstawiciel zarządu, sprzedał niecałe 22 tysiące akcji między 14, a 19 listopada, czyli większość akurat przed wypuszczeniem informacji o wstrzymaniu skupu akcji. No to już jest zwyczajna bezczelność i środkowy palec dla inwestorów.

Efekt jest taki, iż sentyment do spółki, który stopniowo pogarszał się przed ostatnie pół roku, w ubiegłym tygodniu sięgnął dna, a wielu inwestorów straciło zaufanie do zarządu.

Telenowela na kursie Cyfrowego Polsatu trwa w najlepsze

Akcjonariusze Cyfrowego Polsatu przeżywają w tym roku prawdziwy Rollercoster. Na początku roku zdołowana cena dynamicznie odbiła się od dna, wyciskając z pozycji fundusze grające na spadki i tym samym wywołując short squeeze.

Potem kurs dynamicznie się wywalił w obliczu obaw o dalsze losy imperium medialnego, kiedy na jaw wyszło, iż przewodniczący rady nadzorczej Zygmunt Solorz podupada na zdrowiu, a o jego miejsce w grupie kapitałowej walczą ze sobą dzieci założyciela i jego obecna żona. Cała sprawa z walką o przyszłą władzę w medialnym gigancie miała swoje zabarwienie polityczne, bo Justyna Kulka, żona Solorza miała powiązania z jedną z największych partii politycznych w Polsce.

W ubiegłym tygodniu jednak zdaje się, iż inwestorzy zapomnieli o ryzykach politycznych i tych związanych z sukcesją, bo cena akcji Cyfrowego Polsatu na GPW wystrzeliła, jak rakieta o ponad 12% w ciągu zaledwie dwóch sesji, odrabiając tym samy większość strat trwającej od września korekty.

Co stoi za tymi dynamicznymi wzrostami? Świetne wyniki finansowe! Zysk operacyjny EBIT urósł o 96% w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku, a marża operacyjna poprawiła się z 8,4% do 15,9%.

To wszystko przy dynamice wzrostu przychodów na poziomie zaledwie 3,6%. Jak widać, Cyfrowy Polsat na poważnie wziął się za redukcję kosztów i przy niemal płaskich dynamikach przychodów prawie podwoił zysk. Co więcej, analitycy z optymizmem patrzą na przyszłość grupy kapitałowej.

Maciej Bobrowski, analityk Domu Maklerskiego BDM skomentował swoje przyszłe oczekiwania co do spółki w ten sposób: „Z bieżącej perspektywy spodziewamy się, iż następny odczyt wynikowy może wskazać na jeszcze lepsze dynamiki wzrostu… przez cały czas pozycjonujemy walory CPS jako jeden z ciekawszych obszarów inwestycyjnych w grupie dużych podmiotów notowanych na GPW”.

Do zarobienia!
Piotr Cymcyk

Wykorzystaj automatyczne plany inwestycyjne XTB i inwestuj w złoto już od 50 złotych!

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału