Rząd znalazł sposób na weto ws. wiatraków prezydenta. "Będzie mało skuteczne"

2 godzin temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


Rząd zapowiada radykalne zwiększenie mocy wiatraków na lądzie - ogłosił premier Donald Tusk podczas Rady Gabinetowej, wskazując, iż w tym celu posłuży się rozporządzeniami. To skutek weta Karola Nawrockiego tzw. ustawy wiatrakowej. Jak podkreślił szef rządu, rozwój energetyki wiatrowej to w tej chwili najszybszy i najtańszy sposób na zwiększenie produkcji prądu.


W ostatnim czasie prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej, w której znajdowały się także przepisy ws. mrożenia cen prądu do końca roku.
Chodzi o nowelizację ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Głównym celem ustawy jest liberalizacja dotychczasowych przepisów ws. inwestycji w wiatraki na lądzie. Nowela znosi wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadza 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. w tej chwili jest to 700 m. Reklama


Oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych w ustawie znajduje się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto. w tej chwili mrożenie obowiązuje do końca września.


Rząd zwiększy moc wiatraków na lądzie. Premier: Weto prezydenta będzie mało skuteczne


Do prezydenckiego weta w sprawie tzw. ustawy wiatrakowej podczas środowej Rady Gabinetowej odniósł się szef rządu. - My i tak będziemy zwiększali, i to radykalnie, moc wiatraków na lądzie - zapowiedział premier. - Nie dlatego, iż jesteśmy fanami wiatraków, tylko to jest w tej chwili najtańsze źródło prądu i najszybsze w realizacji - wyjaśnił Donald Tusk.
- Wiatraki będą powstawały i znajdziemy, znaleźliśmy sposoby, aby mocą rozporządzenia zintensyfikować tutaj nasze działania, także weto będzie tutaj może mało skuteczne - ocenił.
Idź do oryginalnego materiału