1 miesiąc temu
Banki mają tylko jedną możliwość odwołania się od niekorzystnego wyroku sądu II instancji w sprawach frankowych. Instytucje, które nie zgadzają się z niekorzystnym orzeczeniem, składają skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Jednak w tej chwili SN coraz częściej odrzuca te wnioski, co w rezultacie może doprowadzić do przyspieszenia postępowań dotyczących spraw CHF, a banki mogą całkowicie zrezygnować ze skarg kasacyjnych ze względu na kolejne obciążenia finansowe.
Na czym polega skarga kasacyjna?
Skarga kasacyjna to możliwość odwołania się od prawomocnego wyroku sądu w sprawie cywilnej do Sądu Najwyższego. Często pojęcia skarga kasacyjna i kasacja są mylnie utożsamiane, jednak należy mieć świadomość, iż kasacja odnosi się jedynie do spraw karnych. W sprawach cywilnych i gospodarczych można złożyć skargę kasacyjną, jednak kodeks postępowania cywilnego precyzyjnie określa, w jakich sytuacjach jest to możliwe.
W sprawach majątkowych skarga kasacyjna jest niedopuszczalna, jeżeli wartość przedmiotu zaskarżenia wynosi mniej niż 50 tysięcy złotych. Nie można jej również składać w sprawach dotyczących rozwodu, alimentów oraz czynszu najmu. Istnieje więcej wyjątków, ale nie mają one większego znaczenia w kontekście spraw frankowych. Ważne jest jednak, iż w postępowaniach dotyczących spraw CHF można złożyć skargę kasacyjną, pod warunkiem iż istnieją odpowiednie podstawy, takie jak:
- naruszenie prawa materialnego poprzez jego błędną wykładnię albo nieodpowiednie zastosowanie,
- naruszenie przepisów postępowania w przypadkach, w których mogło mieć to znaczący wpływ na wynik sprawy.
Oprócz spełnienia wymagań formalnych, skarga kasacyjna musi być odpowiednio uzasadniona. Składa się ją do sądu, który wydał zaskarżane orzeczenie, w ciągu 2 miesięcy od daty doręczenia wyroku wraz z uzasadnieniem. Jeśli skarga kasacyjna posiada braki formalne, nie spełnia wymagań lub nie ma uzasadnionych podstaw, sąd ma prawo ją odrzucić.
Dlaczego sądy oddalają skargi kasacyjne składane przez banki?
Chociaż nie jest to regułą, banki czasami próbują zaskarżyć prawomocne wyroki sądów apelacyjnych, składając skargi kasacyjne z nadzieją na korzystne dla siebie rozstrzygnięcie. Często uzasadniają to potrzebą interpretacji przepisów prawnych, które budzą wątpliwości. Niemniej jednak, w zdecydowanej większość zagadnienia te były już przedmiotem orzeczeń TSUE oraz Sądu Najwyższego i zostały wyjaśnione, dlatego skargi kasacyjne banków uznawane są za bezpodstawne. Dodatkowo Sąd Najwyższy najczęściej odrzuca składane wnioski dotyczące skargi kasacyjnej wskazując, iż nie dopatruje się naruszenia przepisów.
Orzecznictwo po stronie Frankowiczów
Sąd Najwyższy, podążając za orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawach frankowych stwierdza, iż klauzule zawarte w umowach kredytowych posiadają niedozwolony charakter z uwagi na fakt, iż kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób niezgodny z dobrymi obyczajami i naruszają jego interesy. Tym samym umożliwiają kredytodawcom jednostronne kształtowanie kursów walut. Co istotne, o abuzywności takich zapisów wskazano już w uchwale SN z 7 maja 2021 roku III CZP 6/21 co powoduje, iż umieszczenie klauzul abuzywnych w treści umowy kredytowej od początku skutkuje jej nieważnością.
Z prawnego punktu widzenia, próba usunięcia klauzul abuzywnych z umowy przy jednoczesnym zachowaniu umowy w mocy, jest niemożliwa. Zmiany prowadzące do przekształcenia umowy i powiązania jej ze zmienną stawką oprocentowania po przewalutowaniu, są tak daleko idące, iż zmieniają charakter umowy na zupełnie inny. W przypadku polskich Kredytobiorców, istotny jest art. 6 ust.1 Dyrektywy 93/13, który stanowi, iż po usunięciu z treści umowy wadliwych zapisów, kontrakt nie może już obowiązywać, gdyż przyjmuje całkowicie inny charakter niż pierwotna umowa.
Czy banki zrezygnują ze skarg kasacyjnych?
To, czy banki zrezygnują ze składania skarg kasacyjnych po przegranych z Frankowiczami zależy prawdopodobnie od tego, ile jeszcze takich wniosków odrzuci Sąd Najwyższy. Kredytobiorcy, którzy otrzymują informację, iż bank złożył skargę kasacyjną obawiają się, iż Sąd może przychylić się do wniosku kredytodawcy i orzec na jego korzyść. W tym miejscu warto podkreślić, iż skarga kasacyjna nie ma wpływu na wykonanie prawomocnego wyroku. Dobrą informacją dla Frankowiczów jest również to, iż Sąd Najwyższy coraz częściej odrzuca skargi kasacyjne banków, a to może spowodować, iż kredytodawcy całkowicie zrezygnują z ich składania z uwagi na fakt, iż stanie się to dla nich totalnie nieopłacalne.
Rezygnacja banków ze skarg kasacyjnych skróci procesy i zapewni Frankowiczom pewność, iż prawomocne wyroki sądowe nie zostaną podważone. Choć w tej chwili tak już jest, niektóre banki przez cały czas próbują zastraszać Kredytobiorców składając skargi kasacyjne, aby wzbudzić w nich poczucie niepewności. Wiele jednak wskazuje na to, iż Sąd Najwyższy będzie coraz częściej oddalać skargi kasacyjne, co może skłonić bankowców do zmiany strategii działania.
