Sadownicy oburzeni: próg 70% strat to absurd! PIR domaga się natychmiastowej zmiany zasad

3 godzin temu

Jeszcze nie rozpoczął się grudniowy nabór wniosków o rekompensaty za szkody przymrozkowe, a w branży sadowniczej już wrze. Powodem jest projekt rozporządzenia, który — zdaniem producentów drzew i krzewów owocowych — stawia ich w gorszej sytuacji niż innych rolników poszkodowanych przez ekstremalne zjawiska pogodowe.

Sadownicy oburzeni: próg 70% strat to absurd! PIR domaga się natychmiastowej zmiany zasad

Pomoc dopiero przy stratach powyżej 70%? Sadownicy alarmują

Zgodnie z projektowanymi zasadami wsparcie ma zostać udzielone wyłącznie gospodarstwom, w których szkody powstałe między 1 kwietnia a 31 maja 2025 r. przekroczyły 70% produkcji. Progi te Podlaska Izba Rolnicza określa jako „nieproporcjonalne, krzywdzące i pozbawione logiki ekonomicznej”.

Samorząd rolniczy pyta wprost:

Dlaczego w innych sektorach rolnictwa pomoc przysługuje już przy 30% strat, a w sadownictwie dopiero przy 70%?

Straty w sadach są wyższe — choćby przy pozornie niższym procencie zniszczeń

Izba podkreśla, iż porównywanie szkód procentowo nie odzwierciedla realnego uderzenia w finanse gospodarstw. Strata 40% plonu w sadzie to nie to samo co 40% w uprawach polowych — i przykłady liczbowe tylko to potwierdzają:

  • Borówka wysoka i średnia — przy 40% szkody: ubytek ok. 80 000 zł z hektara,
  • Owies — przy 100% szkody: ok. 3 000 zł z hektara.

Sadownicy podkreślają, iż przy tak wysokich nakładach produkcyjnych pomoc należałaby się już przy stratach 30–60%, bo to właśnie wtedy gospodarstwo traci płynność finansową i zdolność do dalszej produkcji.

PIR apeluje o pilną korektę przepisów

Podlaska Izba Rolnicza zwróciła się do Krajowej Rady Izb Rolniczych o natychmiastowe działania na poziomie krajowym i ministerialnym, tak aby próg kwalifikujący do pomocy dla sadowników został obniżony do minimum 30% strat, zgodnie z zasadami obowiązującymi w pozostałych sektorach rolnictwa.

Zdaniem Izby obecny zapis grozi sytuacją, w której:

  • gospodarstwa z ogromnymi realnymi stratami zostaną bez jakiejkolwiek pomocy,
  • wsparcie trafi jedynie do marginalnej liczby wnioskodawców,
  • cały sektor zostanie osłabiony na kolejne lata sezonu produkcyjnego.

Nabór rusza w grudniu — ale dopóki przepisy nie zostaną zmienione, budzi obawy

Wnioski o pomoc dla sadowników dotkniętych przymrozkami będzie można składać od 1 do 21 grudnia 2025 r. Program obsługuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Bruksela BLOKUJE drogę do TSUE! Mercosur wpychany tylnymi drzwiami?

Branża liczy jednak, iż zanim nabór wystartuje, kryteria zostaną urealnione, tak by pomoc faktycznie trafiła do gospodarstw najbardziej potrzebujących — a nie wyłącznie do tych, które przekroczyły niemal skrajny próg zniszczeń.

Sadownicy zapowiadają, iż będą monitorować reakcję decydentów i domagać się równych zasad wsparcia dla wszystkich producentów rolnych. jeżeli odpowiedzi zabraknie — nie wykluczają dalszych działań.

Idź do oryginalnego materiału