Salad Story chce podwoić liczbę restauracji

2 dni temu

Salad Story, sieć restauracji serwujących zdrową żywność, jako jeden z nielicznych podmiotów w branży gastronomicznej przeszedł przez trudne lata pandemii koronowirusa bez większych problemów i przez cały czas dynamicznie się rozwija. Firma ma w planach dalszą ekspansję i podwojenie liczby restauracji.

Salad Story to autorski koncept zdrowych restauracji szybkiej obsługi serwujących świeże, najwyższej jakości nieprzetworzone jedzenie, takie jak sałatki, wrapy, ciepłe dania na bazie kaszy, czy naturalne zupy. Marka ma polskie korzenie, korzysta z lokalnych dostawców i składników, produkowanych przez rodzimych rolników.

Salad Story powstało w 2007 roku i od razu zawojowało rynek, wypełniając rynkową niszę zdrowej żywności (healthy food) dostępnej w punktach szybkiej obsługi, dotychczas klasycznie kojarzących się tylko z fast foodami. Od 2018 roku w spółce jest obecny jako mniejszościowy akcjonariusz Movens Venture Capital (jeden z funduszy Movens Capital), który aktywnie wspiera jej rozwój.

Obecnie to największa sieć zdrowych restauracji w Polsce zarządzana przez Annę Krajewską – jej współzałożycielkę, pasjonatkę zdrowego jedzenia. Od samego początku osobiście kreuje smaki i kompozycje dostępne w lokalach Salad Story, dbając o zachowanie wartości spółki i jej DNA.

„Jesteśmy na rynku już 17 lat. Daje nam to ogromną przewagę zebranych doświadczeń, co na bieżąco wykorzystujemy prowadząc nasze restauracje. Polska należy do najszybciej rozwijających się rynków Unii Europejskiej pod względem wydatków na usługi gastronomiczne, a to czyni ją idealnym miejscem do naszego dalszego rozwoju. Sprzyja też temu wysoce skalowalny model biznesowy spółki. Analizujemy rynek, bierzemy pod uwagę różne opcje strategiczne pozwalające nam w niedalekiej przyszłości osiągać zakładane cele” – mówi Anna Krajewska, współzałożycielka i prezes Salad Story.

Obecnie Salad Story dysponuje restauracjami w 52 najlepszych lokalizacjach (centra handlowe, biurowce, lotniska) w głównych polskich miastach, a w planach ma podwojenie ich liczby do 2028 roku, co daje średnio 1 nową restaurację na miesiąc. Spółka historycznie rozwijała się w food courtach, które przez cały czas pozostają ważnym elementem jej działalności, ale jednocześnie widoczny jest coraz większy potencjał biur, ulic handlowych oraz hubów komunikacyjnych i w ten trend zamierza się wpisać, dywersyfikując swoje lokalizacje. Docelowo w samej Polsce widzi potencjał na osiągnięcie poziomu 150 punktów. Co ważne, spółka swoje przyspieszenie wzrostu i budowę wartości opiera na otwieraniu lokali własnych, ma do tego dedykowane odpowiednie struktury i ten sposób jest dla niej najefektywniejszy, a franczyzę traktuje uzupełniająco.

Idź do oryginalnego materiału