Jeden z najbardziej rozpoznawalnych producentów małych i średnich kombajnów – fińska marka Sampo Rosenlew – oficjalnie przechodzi w ręce tureckiego inwestora Tera Yatirim Teknoloji Holding.
Informację potwierdziła strona turecka. Nowy właściciel deklaruje utrzymanie fińskiej tożsamości firmy i dalszy rozwój maszyn dla rolnictwa i leśnictwa.
Sampo Rosenlew to marka z historią sięgającą linii produkcyjnych Valmetu, działająca nieprzerwanie od XIX wieku w mieście Pori. Dla wielu rolników w Finlandii, Skandynawii i krajach bałtyckich jest synonimem „małego, ale sprytnego kombajnu” – stworzonego do pracy w bardzo trudnych warunkach.
W Polsce maszyny tej marki trafiały głównie do gospodarstw rodzinnych i usługodawców szukających czegoś kompaktowego, lekkiego i prostego w obsłudze.
Prezes tureckiego holdingu, Emre Tezman, podkreśla, iż Sampo Rosenlew to „wyjątkowa marka o bogatej historii, która stale udoskonala swoje produkty, by wyprzedzać konkurencję”.
Nowy inwestor deklaruje zachowanie ciągłości produkcji oraz utrzymanie dotychczasowego profilu firmy – zarówno kombajnów zbożowych, jak i maszyn leśnych. Fabryka w Pori zatrudnia w tej chwili około 200 osób.
W 2024 roku przychody Sampo Rosenlew wyniosły około 42 miliony euro – co potwierdza, iż to producent stabilny, niszowy, ale dobrze rozpoznawalny na specyficznych rynkach. Turcy jasno sygnalizują, iż nie będzie to agresywna restrukturyzacja, ale raczej doinwestowanie i otwarcie fińskiej technologii na kolejne rynki eksportowe.
Dla rolników w Europie Środkowej może to oznaczać jedno: Sampo nie znika — przeciwnie, może wreszcie wyjść z cienia dużych graczy. Czy zobaczymy więcej fińskich kombajnów na polskich podwórkach?
To bardzo możliwe – szczególnie jeżeli nowy właściciel potraktuje markę jak precyzyjnego specjalistę, a nie tylko produkt do tabelki finansowej.