Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oficjalnie kończy batalię prawną z największą na świecie giełdą kryptowalut. Po niespełna dwóch latach wycofano pozew sądowy przeciwko Binance.
- SEC złożyła wniosek o wycofanie aktu oskarżenia przeciwko Binance.
- Regulator pozwał giełdę w czerwcu 2023 roku.
- Założyciel giełdy – Changpeng Zhao – wyśmiał poprzedniego szefa SEC, Gary’ego Genslera.
Koniec wojny między SEC a Binance
Podejście amerykańskich organów nadzorczych do podmiotów z branży kryptowalut w ciągu ostatnich miesięcy uległo diametralnej zmianie, co jest oczywiście następstwem powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu.
Za czasów, gdy prezydentem był Joe Biden, to związany z nim obóz Demokratów przez lata robił wszystko, aby zdusić tę branżę i zahamować rozwój innowacyjnych rozwiązań w tym kraju.
Najbardziej widocznym przykładem tego typu patologii (nazywajmy rzeczy po imieniu) były działania Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), która pod ówczesnym dowództwem Gary’ego Genslera pozywała firmy z tego sektora, jak leci.
Kryptowaluty nie są jeszcze uregulowane w USA, tak więc komisarze SEC działali sobie na wzór odwróconej Ustawy Wilczka, czyli pozywali dany podmiot emitujący kryptowaluty lub umożliwiający handel nimi, a jako uzasadnienie milionowych pozwów wskazywano nielegalny handel papierami wartościowymi.
Bo tak sobie wymyślili i tak od dzisiaj jest, chociaż nigdzie prawnie nie stwierdzono w żadnym sądzie, iż cyfrowe aktywa powinny podlegać nadzorowi SEC, a nie na przykład CFTC, która się zajmuje towarami.
W czerwcu 2023 roku regulator pozwał dwie największe giełdy krypto na świecie – Coinbase oraz Binance.
Ta pierwsza od początku silnie się broniła przed ludźmi Genslera i już na początku tego roku udało jej się odnieść prawne zwycięstwo w sądzie.
Teraz natomiast dowiadujemy się, iż SEC wysłała wniosek do Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii o oddalenie sprawy przeciwko Binance.
Co istotne, wniosek ten został uwzględniony z rygorem nieważności, co oznacza, iż SEC nie może ponownie złożyć tych samych roszczeń.
Huge win for crypto today. The SEC’s case against us is dismissed.
Thank you to Chairman Atkins & the Trump team for pushing back against regulation by enforcement. U.S. innovation is back on track – and it’s just the beginning.
— Binance (@binance) May 29, 2025
Założyciel i były już CEO Binance (który musiał ustąpić z tego stanowiska w wyniku konfliktu z Departamentem Sprawiedliwości USA) – Changpeng Zhao – opublikował na X zdjęcie poprzedniego szefa SEC – Gary’ego Genslera – który był otwartym zwolennikiem tępienia branży kryptowalut, ale na przesłuchaniach przed Kongresem zachowywał się jak 10-latek w szkole, który nie zna odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące jego profesji.
Bał się odpowiadać wprost, czy dany token jest papierem wartościowym czy towarem, chociaż wcześniej pozywał kryptofirmy w tej sprawie.
Kryptowaluty wciąż tutaj są
– napisał Zhao.
Crypto is still here. pic.twitter.com/W3WC1HQBpb
— CZ 🔶 BNB (@cz_binance) May 29, 2025
A gdzie jest w tej chwili Gensler? Kilka dni po tym, jak Trump wygrał wybory prezydenckie w listopadzie 2024 roku, urzędnik ogłosił swoją rezygnację ze stanowiska szefa SEC, wiedząc, iż probitcoinowy prezydent i tak się go pozbędzie z tej instytucji, co sam zapowiedział jeszcze w trakcie swojej kampanii.
Obecnie Gensler pracuje jako wykładowca na Massachusetts Institute of Technology, czyli robi to, czym się zajmował przed rozpoczęciem kilkuletniej batalii przeciwko branży kryptowalut.
Jego następcą na stanowisku szefa SEC został Paul Atkins, który ma spore doświadczenie w pracy z kryptowalutami i jest zdeklarowanym zwolennikiem tej klasy aktywów. Więcej na jego temat pisaliśmy w tym miejscu.
