Amerykański gigant przejmuje polską firmę technologiczną. Za pośrednictwem spółki Prowly, Semrush Holding Inc stanie się właścicielem 57% akcji Brand24.
Brand24 to dostawca autorskiego systemu do monitoringu treści w sieci i ochrony reputacji. Narzędzie oferowane jest w modelu abonamentowym. Spółka zaczynała jako startup. w tej chwili notowana jest na Giełdzie Papierów Wartościowych. Największy pakiet jej akcji do tej pory posiadało Larq Growth Fund I FIZ oraz założyciele, Michał Sadowski i Piotr Wierzejewski. Podmioty porozumiały się już z Semrush. Podpisano list intencyjny zakupu prawie 58% akcji spółki. Wartość transakcji wyniesie około 55 mln zł.
Warto przeczytać: Brand24 ogłasza najlepszy rok w swojej historii. Spółka podsumowała 2023 rok
Nowe możliwości rozwoju Brand24
Założyciele Brand24 pozostaną na stanowiskach członków zarządu spółki i w dalszym ciągu będą odpowiadać za jej rozwój. Sama transakcja otwiera przed nimi nowe możliwości. Dzięki nowemu właścicielowi możliwe będzie dotarcie do ponad 100 tys. klientów, którzy korzystają z rozwiązań Semrush na całym świecie. Pozwoli to na konsekwentną realizację strategii poszerzania portfolio klientów. Będzie to łatwiejsze dzięki know-how Semrush. Dostęp do niego umożliwi optymalizację w wyszukiwarkach, transakcję z dużymi korporacjami, a także otworzy przed spółką nowe możliwości w marketingu cyfrowym.
Pierwsze decyzje nowego właściciela
Jedną z pierwszych decyzji podjętych w porozumieniu z nowym właścicielem będzie zwiększenie załogi Brand24. Podmioty uznały, iż to niezbędny krok do zapewnienia adekwatnego wzrostu zasięgu spółki. Semrush ma doświadczenie w pracy na polskim rynku. Kilka lat temu zainwestował w spółkę Prowly, gdzie prowadzone działania poskutkowały kilkukrotnym powiększeniem skali biznesu.
Teraz ta sama spółka przejmuje pakiet większościowy Brand24. Do transakcji doszło z inicjatywy dotychczasowego wiodącego akcjonariusza spółki, a więc LARQ SA. Uznano, iż po osiągnięciu horyzontu inwestycyjnego i ponadprzeciętnych stóp zwrotu, należy znaleźć nowego partnera strategicznego. Tylko takie działanie umożliwi dalszy rozwój.
Źródło grafiki: Michał Sadowski/LinkedIn