7 miesięcy temu
Po wczorajszym ponownym osiągnięciu przez token poziomu 0,00003 USD, dzisiejszy spadek Shiba Inu jest dużym zaskoczeniem.
Nic więc dziwnego, iż obserwatorzy rynku kryptowalut intensywnie przyglądają się tokenowi i wszystkim czynnikom, które wpływają na jego cenę. Wielu z nich ma nadzieję, iż ostatnie wydarzenia na rynkuzłagodzą dynamikę tego, co dzieje się z SHIB podczas trwającej hossy na rynku kryptowalut.
Drastyczny spadek ceny Shiba Inu
Tymczasem dzisiejszy spadek „psiego memecoina” odzwierciedla szerszy trend spadkowy na rynku – należy bowiem zauważyć, iż ceny tak znaczących kryptowalut jak BTC i ETH, również spadły. Jednak najbardziej znany rywal SHIB, Dogecoin, zanotował dziś niezwykłe zyski, przeciwstawiając się szerszemu trendowi rynkowemu.
Jak wynika z informacji udostępnionych przez serwis Shibburn, w ciągu ostatnich 24 godzin mieliśmy do czynienia ze spaleniem aż 50,90 miliona tokenów. Nic więc dziwnego, iż przy tak ogromnej ilości, podaż Shiba Inu tak znacząco zmalała. Z drugiej strony wywołało to ogromny optymizm inwestorów – jak zwykle nastroje rynkowe kierują się prawem popytu i podaży, wskazując na wzrost cen przy spadku podaży.
Chociaż token osiągnął poziom 0,00003147 USD w ciągu ostatnich 24 godzin, zgodnie z danymi CoinMarketcap, jego ruch w czasie oscylował wokół 0,000030 USD.
Co będzie dalej?
W chwili pisania tego tekstu cena Shiba Inu wynosiła 0,000031 USD. Spadek ten wydaje się być spowodowany falą niedźwiedzich nastrojów prezentowanych przez traderów i inwestorów.
Najnowsze dane Coinglass wskazują na 8,23-procentowy spadek otwartego zainteresowania tokenem, podczas gdy wolumen instrumentów pochodnych spadł o 26,87 proc. Sygnalizowało to zmniejszenie aktywności rynkowej i zainteresowania inwestorów tym aktywem. W połączeniu z dzisiejszym spadkiem cen, sugeruje to, iż presja sprzedaży w tej chwili przeważa nad presją kupna na rynku, odzwierciedlając trend spadkowy cen.
