Wierzysz, iż rynki są efektywne? jeżeli tak, to nie jesteś sam. W rzeczywistości większość uniwersyteckiej kadry naukowej zgodziłaby się z tym. Według teorii rynku efektywnego wyceny giełdowe zawsze odzwierciedlają faktyczną wartość i wszystkie informacje. Najlepsi inwestorzy świata mają jednak zupełnie inny pogląd. Ich zdaniem są momenty, kiedy ceny rynkowe znacząco odbiegają od rzeczywistej wartości fundamentalnej biznesu. Ta różnica może być wykorzystywana do inwestycji giełdowej i osiągania ponadprzeciętnie wysokich stóp zwrotu.
W latach 80, Warren Buffett był tak przejęty tematem teorii rynków efektywnych, iż napisał słynny dziś artykuł „The Superinvestors of Graham and Doddsville”. „Superinwestorzy” to nazwa, którą Buffett nadał Benjaminowi Grahamowi i grupie jego protegowanych. We wspomnianym artykule Buffett wykazał, iż niemożliwe jest pogodzenie teorii rynku efektywnego z faktem, iż 9 niezależnych funduszy inwestycyjnych, które stosują tę samą strategię inwestycyjną, pokonuje szeroki rynek o 10 punktów procentowych. Co więcej, pokonuje go przez ponad 20 lat.
Wyniki wspomnianych 7 „superfunduszy”
Superinwestorzy Grahama i Doddsville’a
W sumie Buffet opisał sukces 9 różnych funduszy. Spośród nich większość było zarządzanych przez pojedyncze osoby. Ogólnie metoda zarządzania była bardzo zbliżona między każdym funduszem. Wszyscy byli w pewnym etapie uczniami Benjamina Grahama lub Davida Dodda.
Stosowali więc tzw. „margines bezpieczeństwa”. Kupowali akcje spółek za mniej, niż wynosiła (według nich) ich wewnętrzna wartość fundamentalna. Nie miało przy tym znaczenia, czy były to spółki wzrostowe (growth), czy wartościowe (value).
Walter Schlossa
Pierwszym superinwestorem jest Walter Schloss. W ciągu 28 lat wypracował średnioroczną stopę zwrotu na poziomie 21,3%. Schloss nigdy nie poszedł na studia, ale wziął udział w kursie nocnym u Benjamina Grahama w New York Institute of Finance. Nie przestrzegał on zasad Wall Street. Ignorował wiadomości i kupował bardzo tanie spółki. Takie, których wskaźniki C/Z i C/WK szorowały po dnie. Szukał akcji, które były sprzedawane po cenie choćby niższej niż ich wartość księgowa. Poszukiwał również spółek bez długów oraz prostych biznesów, które mógł łatwo zrozumieć. Był inwestorem typu „kup i trzymaj”, który przez wiele lat trzymał się swoich typów.
Coroczne wyniki inwestycyjne funduszu Waltera Schlossa
Tom Knapp
Następnym superinwestorem jest Tom Knapp, który założył Tweedy Brown w 1968 roku z Tomem Andersonem. Tom studiował chemię w Princeton przed drugą wojną światową. Pewnego dnia dowiedział się, iż David Dodd prowadzi nocny kurs inwestowania w Columbii. Postanowił spróbować swoich sił i tak bardzo mu się spodobał, iż zapisał się do Columbia Business School. Uzyskał tam tytuł MBA. Tweedy, Brown Partners przez ponad 16 lat przynosił roczne zwroty w wysokości 20%.
Większość inwestycji miała następujące cechy: niska cena akcji w stosunku do wartości księgowej, niski wskaźnik ceny do zysku, niski wskaźnik ceny do przepływów pieniężnych, ponadprzeciętna stopa dywidendy, niski wskaźnik ceny do sprzedaży w porównaniu z innymi spółkami z tej samej branży.
Warren Buffett
Dalej jest sam autor – Warren Buffett . Styl inwestycyjny samego Buffeta opisaliśmy szczegółowo w oddzielnym wpisie „Warren Buffett – żywa legenda inwestowania”. Jego zwrot w analizowanym okresie wynosił średnio 23,8% rocznie. Nieźle.
Oto wskaźniki C/Z po jakich Buffet kupował najważniejsze spółki do portfela:
- Disney – 8
- Washington Post – 11
- Scott Fetzer – 8
- Associated Cotton Shops – 4
- Exon Mobile – 7
- Kaiser Aluminium – 4
- Safeco Insurance – 4,5
- Pinkerton – 12
- General Foods – 6
- Coca Cola – 19
- Capital Cities – 16
- BNSF – 18
- Gen RE – 23
- Illinois Bank – 9,5
- Geico – 4
- Rj Reynolds – 4
- American Express – 16
- Blue Chips Stamps – 7
- Sees Candies –17
Bill Ruane
Czwartym inwestorem przeanalizowanym przez Buffetta był Bill Ruane, który kierował funduszem Sequoia. Funusz od lat jest zamknięty dla nowych inwestorów. Bill Ruane ukończył Harvard Business School i pracował na Wall Street. Kiedy Warren Buffett rozwiązał swoją firmę Buffett Partnership, zapytał Billa, czy zająłby się wszystkimi jego wspólnikami. Intuicja Buffetta okazała się słuszna. Fundusz Sequoia generował zwroty w wysokości średniorocznie 17,2% przez 14 kolejnych lat.
Charlie Munger
Piątym inwestorem na liście jest Charlie Munger, prawa ręka Warrena Buffetta. Strategię Charliego również opisaliśmy w osobnym wpisie „Charlie Munger – inwestor, który zmienił styl Warrena Buffetta”. Zwrot Charliego w ciągu 13 lat wynosił średniorocznie 19,8%. Kolejny inwestor z imponującym wynikiem. Zwłaszcza iż giełda amerykańska rosła wtedy tylko o skromne 5,8% rocznie.
Stan Perlmeter
Stan Perlmeter był absolwentem Uniwersytetu Michigan. Zanim zajął się inwestowaniem, był pracownikiem agencji reklamowej. Z czasem zainteresował się jednak inwestowaniem. Interesowało go jedynie to, ile jest warta firma. Gdy była warta mniej niż jej wartość fundamentalna, to dokonywał zakupu. Strategia okazała się wystarczająca, bo dała zwrot w wysokości 23% średniorocznie przez 18 lat.
Rick Guerin
Rick Guerin to absolwent matematyki w USC, gdzie poznał Charliego Mungera. Po ukończeniu studiów pracował w IBM, jednak Charlie przekonał go, aby wszedł w świat inwestycji. Zarządzał Pacific Partners, a jego zwroty były oszałamiające – średnio 32,9% rocznie. Po latach Buffett wspominał Ricka mówiąc, iż „Charlie i ja zawsze wiedzieliśmy, iż stanie się niewiarygodnie bogaty”. Rick chciał bogacić się szybciej niż reszta inwestorów i wspomagał się kredytami. Przez to w latach 1973 i 1974 średnio tracił po 40%. W ogólnym rozrachunku jednak lewar okazał się dla niego bardzo skuteczny.
Wyniki funduszu Ricka Guerina
Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.
DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach
Reakcje naukowców na artykuł Buffetta
Artykuł Warrena Buffetta był na swój sposób przełomowy. Przedstawiał swoje przemyślenia na temat inwestowania w wartość i porównał je z najnowszymi teoriami dotyczącymi działania rynków giełdowych. Superinwestorów łączyło wiele cech wspólnych. Wszyscy wywodzili się ze szkoły Grahama. Najbardziej interesowała ich również sama wycena. Nie miało znaczenie to, w jakim sektorze działa firma. Najważniejsze było ją kupić tanio. Mieli również długi horyzont inwestycyjny i stosowali analizę fundamentalną. Wszyscy dowodzili tym, iż można pobić rynek w długim terminie. Wniosek? Rynek nie może być efektywny.
Buffett, pomimo swojej nieskazitelnej reputacji w prasie biznesowej, jest rzadko cytowany w tradycyjnych środowiskach akademickich. Artykuł Superinvestors został prawie całkowicie zignorowany. Przeszukanie w 2004 roku ponad 23 000 artykułów na temat ekonomii ujawniło tylko 20 odniesień do jakiejkolwiek publikacji Buffetta.
Znaczna część odniesień starała się ponadto obalać twierdzenia Buffetta lub sprowadzać jego sukces do czystego szczęścia i teorii prawdopodobieństwa. William F. Sharpe (1995) nazwał go „zdarzeniem trzech sigma, Michael Lewis (1989) „wielkim zwycięzcą, stworzonym przez losową grę”. Jedyną ważniejszą postacią, która odniosła się do Buffetta jako dowodu na to, iż rynki nie zawsze są efektywne był Aswath Damodaran, profesor finansów w Stern School of Business na Uniwersytecie Nowojorskim.
Do zarobienia,
Karol Badowski