Siła Cenowa Ferrari: Jak Zarabiać na Niesprzedawaniu Samochodów

1 miesiąc temu

Siła cenowa Ferrari to fenomen, który pozwala tej luksusowej marce osiągać zyski nie tylko ze sprzedaży samochodów, ale także z umiejętnego zarządzania ekskluzywnością i prestiżem. W jaki sposób Ferrari utrzymuje swoją pozycję na rynku, generując przychody poprzez ograniczoną produkcję, ekskluzywne edycje specjalne oraz silne powiązania z dziedzictwem i tradycją marki?

Zbuduj o jeden samochód mniej niż wynosi zapotrzebowanie rynku” – to cytat przypisywany założycielowi Enzo Ferrari. To właśnie on zapewnia co roku firmie Ferrari niesamowite zyski. Na każdym jednym sprzedanym samochodzie spółka zarabia średnio 118 tys. euro. To absolutny rekord w branży motoryzacyjnej, gdzie na ogół zyski na sztuce wynoszą mniej niż 4 tys. euro. Wszystko wskazuje na to, iż ludzie rzeczywiście są w stanie zapłacić wielkie pieniądze za niedostatecznie zaspokojony popyt.

Tyle zarabiają poszczególni producenci aut na pojedynczym sprzedanym egzemplarzu:

  • 1. Ferrari – 117 927 euro
  • 2. Porsche – 22 747 euro
  • 3. Jaguar Land Rover – 8 511 euro
  • 4. BMW – 7 236 euro
  • 5. Mercedes – 6 992 euro
  • 6. Tesla – 4 448 euro
  • 7. Stellantis – 3 624 euro
  • 8. Subaru – 2 860 euro
  • 9. Isuzu – 2 826 euro
  • 10. Toyota – 2 780 euro

Ferrari vs Porsche

Żeby lepiej zrozumieć czym wyróżnia się Ferrari na tle konkurencji, najlepiej będzie porównać naszą spółkę do innego wielkiego gracza rynkowego jakim jest Porsche. Na pozór są to dwie bardzo podobne do siebie przedsiębiorstwa motoryzacyjne. Obie firmy celują w bardzo zamożnych klientów. Jest jednak jedna mała różnica. Porsche sprzedaje ponad 300 000 pojazdów rocznie, w porównaniu z zaledwie 13 000 w Ferrari. Obie firmy znacznie różnią się także cenami – średnio Ferrari kosztuje około 368 000 euro, podczas gdy klient Porsche płaci za mniej niż jedną trzecią tej kwoty.

Samochody naszej firmy są zatem prawdziwym produktem luksusowym, którego zawsze jest mniej niż liczba osób, które chcą go nabyć. W przypadku Porsche wchodzimy do salonu i po prostu kupujemy auto z półki. W przypadku słynnych czerwonych samochodów musimy wpłacić zaliczkę i wpisać się na listę oczekujących. Do tego osoby, które w tej chwili są już właścicielami Ferrari, mają pierwszeństwo zakupu kolejnych egzemplarzy.

Firmy Ferrari i Porsche pomimo, iż działają w tej samej branży bardzo się od siebie różnią

https://www.biznews.com/motoring/2023/12/21
Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Ferrari jest firmą odporną na kryzysy

Ekonomiści już wiele lat temu dostrzegli, iż towary bardzo rzadkie i prestiżowe, nazywanymi również dobrami luksusowymi, zachowują się w czasie kryzysów w bardzo specyficzny sposób. Otóż na kondycję finansową firmy Ferrari prawie wcale nie wpływają kryzysy i spowolnienia gospodarcze. Najbogatsi ludzie nie mają problemów finansowych choćby w czasie złej koniunktury. Nie oszczędzają i dalej kupują tyle ile w czasach dobrej koniunktury.

Tą kryzysoodporność widać bardzo dobrze na poniższym wykresie. Wykres pokazuje liczbę sprzedanych egzemplarzy samochodów Ferrari w poszczególnych latach. Widzimy prawie idealny trend wzrostowy. Ciężko dopatrzeć się jakiś zahamowani produkcji. Wyjątkiem jest początek lat 90, ale tam w grę nie wchodził żaden kryzys gospodarczy. Natomiast w czasie bańki dotcom czy kryzysu finansowego Lehman Bothers (zobacz wpis „Historia rynkowa USA w pięciu krachach”) produkcja samochodów cały czas szła pełną parą. W przypadku takich marek jak Toyota czy Volkswagen produkcja w czasach spowolnień spada średnio o 10-20%.

Liczba sprzedanych egzemplarzy samochodów Ferrari w poszczególnych latach

https://www.intelligentinvestor.com.au/investment

Najwyższa marża w całej branży

Samochody Ferrari są tak rozchwytywane, iż spółka może utrzymywać bardzo wysokie ceny swoich aut. Znacznie powyżej kosztów produkcji. Siła cenowa marki słynnych krwisto czerwonych samochodów po prostu na to pozwala. Ta siła cenowa jest świetnie widoczna na wykresie poniżej. Na którym widzimy, iż Ferrari ma największą marże zysków. Średnio ponad 3 razy więcej niż średnia dla całej branży. Marża zysków operacyjnych wynosi aż 27%!

Wykres pokazujący marże zysków operacyjnych poszczególnych producentów aut

https://x.com/Quartr_App/status/1779910161722687865
Polub nas na Facebook!

Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.

DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach

Sukces inwestycyjny na giełdzie

Ferrari to świetny przykład firmy, która zawsze była droga. W jej przypadku wskaźnik cena do zysku nigdy nie spadał poniżej 20. Co jak dla producenta aut jest wartością wybitnie wysoką. Gdyby kierować się tylko prostą wyceną mnożnikową to żaden świadomy inwestor nie mógłby zarobić na sukcesie firmy. Na szczęście są również inne wskaźniki, bardziej odpowiednie dla firm wzrostowych. Po więcej szczegółów odsyłamy do naszego artykułu „Czym jest wskaźnik PEG i dlaczego jest lepszy niż Cena do Zysku?”.

Właśnie powiedzmy sobie jeszcze o samej skali sukcesu inwestycyjnego akcji Ferrari. Otóż Ferrari debiutowało na giełdzie na początku 2016 roku. Wówczas kapitalizacja giełdowa firmy nie przekraczała 10 miliardów dolarów. Po latach niesamowicie dobrego tempa wzrostu kursu akcji dzisiaj kapitalizacja firmy urosła do 75 miliardów dolarów. Co oznacza, iż każdy kto trzymał akcje spółki przez 8,5 roku, zarobił aż 850%! Co daje zwrot z inwestycji na poziomie 29% rocznie!

W 2024 roku firma spodziewa się wygenerować ponad 6,7 miliarda euro przychodów w 2024 roku przy marży EBITDA przekraczającej 38%. W planach jest wyprodukowanie ponad 14 tys. samochodów. Średnia cena sprzedaży pojedynczego egzemplarzu ma przekroczyć 400 tys. euro. Co oznacza wzrost o ponad 100 tys. euro w ciągu ostatnich 5 lat.

Do zarobienia,
Karol Badowski

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału