Skarbiec TFI: Ceny miedzi mogą wybić się na nowe szczyty do końca roku

15 godzin temu

Warszawa, 07.11.2025 (ISBnews) – Na rynku surowców można oczekiwać m.in. nowych maksimów cen miedzi w tym roku. Argumentem za kontynuacją wzrostów niezmiennie jest sprzyjający układ sił podażowo-popytowych, uważa zarządzający Skarbiec TFI Adam Czorniej. W przypadku złota, które znajduje się na ścieżce do osiągniecia czwartej najlepszej w ponad stuletniej historii notowań rocznej stopy zwrotu, do końca roku zaleca ostrożne podejście do inwestycji.

“Indeks surowców (Bloomberg Commodity Index) zyskał w październiku +2,56% m/m. Dobra koniunktura na rynku surowców zbliżyła indeks do ważnych poziomów technicznych stanowiących kilkuletnie maksima cenowe dla wskaźnika. W minionym miesiącu zanotowaliśmy wzrosty w segmencie metali szlachetnych (3,2% m/m), przemysłowych (4,4% m/m) oraz obserwowaliśmy także poprawę wycen w sektorze rolnym (4,3% m/m). Rynek energii zachowywał się neutralnie (0,4% m/m)” – napisał Czorniej w komentarzu.

Złoto (GC1 4,1% m/m) zanotowało w październiku historyczny szczyt notowań na poziomie 4380 USD/oz. Był to miesiąc bardzo dużej zmienności, który skutkował w ostatniej dekadzie prawie 10-proc. korektą od szczytu.

“Pomimo tego żółty metal i tak zakończył miesiąc z dodatnią stopą zwrotu. w tej chwili rynek złota konsoliduje się w rejonie obecnych minimów korekty na poziomie 4000 USD/oz. Statystyki rynkowe pokazują, iż wartość napływów do globalnych funduszy metali szlachetnych była w październiku o połowę niższa niż we wrześniu, a wysokie ceny zachęciły fundusze typu Hedge Funds do realizacji zysków. Przypomnijmy, iż w tym roku złoto podrożało o 50% i znajduje się na ścieżce do osiągnięcia czwartej najlepszej w ponad stuletniej historii notowań rocznej stopy zwrotu. W związku z tym w perspektywie do końca roku zalecamy ostrożne podejście do inwestycji. Możliwy wpływ na mniej pozytywne perspektywy dla złota może mieć zmiana podatkowa dla firm produkujących nieinwestycyjne złoto w Chinach. Redukcja części ulg VAT może przyczynić się do podniesienia cen na rynku i ewentualnie ograniczenia popytu przy i tak już wysokich cenach. Zmiana regulacji może negatywnie wpływać na sektor jubilerski w Chinach, który cieszył się w ostatnich latach ponadnormatywnym zainteresowaniem i był traktowany jako alternatywa wobec niskooprocentowanych lokat bankowych czy spadających cen na rynku nieruchomości” – czytamy dalej.

Październik był też sprzyjającym miesiącem dla inwestorów na rynku miedzi (LME Copper 6,3% m/m). Miedź notowana w Londynie po raz pierwszy osiągnęła historyczne maksimum w cenach zamknięcia powyżej 11 100 USD/t.

“Spodziewamy się, iż ceny miedzi będą w stanie jeszcze w tym roku wybić się na nowe szczyty. Argumentem za kontynuacją wzrostów niezmiennie jest sprzyjający wzrostom układ sił podażowo-popytowych. Szacuje się, iż tylko w tym roku najwięksi producenci miedzi z uwagi na rożnego typu problemy produkcyjne (zdarzenie środowiskowe, wypadki losowe etc.) zostali zmuszeni o zredukowanie wydobycia łącznie o ok. 700k ton. Odnosząc się do perspektyw krótkoterminowych popytu, warto przytoczyć opublikowany w październiku raport IWCC (International Wrought Copper Council), z którego wynika, iż popyt w 2025 roku urośnie o 3%, a w kolejnym o ok. 1,6%. Biorąc to pod uwagę, ponownie zwiększa się ryzyko deficytów miedzi, których wynikiem będą wyższe ceny. Według niektórych banków inwestycyjnych mogą one wystąpić już w przyszłym roku” – napisał zarządzający Skarbiec TFI.

Z kolei na wycenę ropy (WTI -2,2% m/m) wpływ miały czynniki geopolityczne: ustalenie wstępnych warunków pokoju w Strefie Gazy, kolejny impas negocjacyjny w sprawie Ukrainy oraz chwilowe nasilenie napięć w sprawie taryf pomiędzy Chinami i USA. Dodatkowo na przełomie października i listopada OPEC+ ponownie zwiększył produkcję o 137k bbl/dziennie, co daje łączny wynik wzrostu wydobycia od początku roku o 3 mln bbl/dziennie (około 2,7% globalnej produkcji). Według szacunków IEA nadpodaż na rynkach może przekroczyć 2 mln bbl/dziennie w tym i około 4 mln bbl/dziennie w przyszłym roku. W efekcie w tym roku zapasy ropy w krajach OECD wzrosły do najwyższych poziomów od czasów pandemii. Nadpodaż na rynkach ropy jest również wykorzystywana przez chińskie rezerwy strategiczne, w celu zwiększenia stabilności i bezpieczeństwa energetycznego kraju. Na ten moment nie jest jasne, czy Indie i Chiny zastosują się do międzynarodowych sankcji na Rosję w zakresie ograniczenia importu ropy. Ubytek podaży z Rosji mógłby w krótkim terminie podbić ceny na rynku, jednak w dalszej perspektywie nie wpłynie na ich istotną zmianę, czytamy dalej.

“Obecnie ryzykiem dla rynku surowców pozostaje umacniający się dolar do poziomów najwyższych od początku sierpnia. Po bardziej jastrzębich komentarzach członków FED rynek częściowo nabrał wątpliwości co do przebiegu i tempa w cyklu luzowania stop procentowych w USA” – zakończył Czorniej.

(ISBnews)

Idź do oryginalnego materiału