Władze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich protestują przeciwko emisji filmu „Wśród sasiadów”, który zobaczyli widzowie TVP w likwidacji. Dokument Yoava Potasha – w opinii SDP – jest szkodliwą karykaturą realcji polsko-żydowskich. Polacy są w nim zrównani z oprawcami, czyli Niemcami, sprawcami zagłady Żydów . „Nadawca, który promuje tego typu dzieło bez osadzenia go w kontekście historycznym powinien być ukarany”- napisali o TVP członkowie Zarządu Głównego SDP.
Władze największego polskiego stowarzyszenia dziennikarskiego z oburzeniem przyjęły premierę kłamliwego filmu bez osadzenia go w konkretnym kontekście historycznym.
Manipulacja
„ZG SDP składa skargę do KRRiT na wyemitowany przez TVP w likwidacji film dokumentalny >>Wśród sąsiadów<<w reżyserii Yoava Potasha. Film opublikowano w przededniu 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, tj. 10 listopada 2025 r., o godzinie 22:05 w TVP1” – można przeczytać w proteście władz SDP przeciwko filmowi.
„Nawiązuje on swoją wymową do książki Tomasza Grossa >>Sąsiedzi<< z roku 2000 i tak jak on manipuluje źródłami, przedstawia zachowania marginalne jako powszechne i typowe oraz obarcza Polaków winą za to, co generalnie na terenie naszego kraju robili Niemcy” – napisały władze SDP.
Kadr z filmu „Wśród sąsiadów” – TVP w likwidacjiZG SDP bardzo źle oceniają dokument, także z powodu możliwych jego negatywnych dla Polski skutków w kraju i za granicą. „Ten film i ta emisja w ocenie ZG SDP to próba ponownego wplątania naszego kraju w międzynarodowy konflikt polityczny o nie przewidzianych skutkach i konsekwencjach” – podkreśla Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Polityka antypolska
Do złej dla Polaków wymowy filmu – zdaniem władz SDP – przyczynia się przede wszystkim umieszczenie w nim, jeszcze przed anglojęzycznymi napisami końcowymi, komunikatu politycznego.
„Świadczą o tym wyjątkowo kontrowersyjne napisy końcowe filmu, które w takich produkcjach dopowiadają to, czego nie było na ekranie, a co zdaniem twórców jest wyjątkowo ważne dla zrozumienia ich przesłania. Przed tzw. tyłówką w filmie napisano: >>Po ośmiu latach skrajnie prawicowych rządów PiS odsunięto od władzy w wyborach 2023 roku. Nacjonalistyczne próby wybielenia historii polsko żydowskiej pozostają jednak popularne<<. Dodatkowo ten skrajnie nieprawdziwy tekst został zilustrowany z nieuzasadnionych powodów fotografią przemawiającego obecnego prezydenta Polski Karola Nawrockiego” – wskazują członkowie ZG SDP.
Kadr z końca filmu „Wśród sąsiadów” – TVP w likwidacjiCzy będzie kara dla TVP?
„Twórcy filmu i jego nadawca, TVP w likwidacji, manipulują faktami i prezentują antypolską narrację” – ocenia ZG SDP.
„Nadawca, który promuje tego typu dzieło bez osadzenia go w kontekście historycznym powinien być ukarany. choćby jeżeli zdecydował się na emisję tak subiektywnego, jednostronnego filmu, to rzetelność i kierowanie się dobrem odbiorcy nakazywała opatrzyć ten obraz choćby odpowiednim wstępem, czy komentarzem. Inaczej mamy do czynienia z wyjątkowo niskich lotów manipulacją, a tak niestety się stało” – podsumował ZG SDP.
opr. hub

13 godzin temu









