Jen pogłębia wczorajszą korektę na fali najnowszego przemówienia prezesa Banku Japonii (BOJ), tracąc 0,3% względem euro czy 0,1% względem dolara. Kauzo Ueda nie potwierdził jastrzębiej narracji rynku, jednak niepewność wobec kolejnego ruchu BOJ może wesprzeć obserwowany wzrost pozycji spekulacyjnych grających na dalszą aprecjację jena.
Dzisiejsze wystąpienie Kauzo Uedy miało być kulminacją nasilających się sygnałów, iż rynek potencjalnie niedoszacowuje kolejnego ruchu Banku Japonii, które doprowadziły w tym tygodniu do umocnienia się indeksu jena o ok. 1,1%. W ubiegłym tygodniu ilość pro-jenowych pozycji spekulacyjnych wg CFTC wzrosła ok. 18 tys., odbijając się tym samym od 7-miesięcznego minimum, a rynek swapów zaczął wyceniać rekordowe 63% szans na podwyżkę stóp procentowych w październiku.
O ile Ueda potwierdził wolę dalszego podwyższania stóp, to wciąż utrzymujące się ryzyko spowolnienia przez cła czy słabszy rynek pracy w USA mogą ograniczyć zyski korporacji, a tym samym ograniczyć presję płacową. Ueda klasycznie unikał konkretnych sygnałów na temat kierunku polityki BOJ, jednak deklarowana otwartość i potrzeba elastyczności zostały przez rynek odebrane jako relatywnie gołębie. Całokształtu dopełnił niespodziewany skok stopy bezrobocia z 2,3% do 2,6%, po którym rynek swapów zredukował swoje wyceny październikowej podwyżki od 59%.
Realny poziom stóp procentowych daleki od neutralnego
Aktualnie stopy procentowe w Japonii są na poziomie 0,5%, a ostatnia podwyżka o 25 pb miała miejsce w styczniu tego roku. Od tej pory będąca głównym problemem gospodarstw domowych inflacja spadła z 4% do 2,7%. Przedstawiciele Banku Japonii wielokrotnie podkreślali, iż realny poziom stóp procentowych jest wciąż daleki od neutralnego, jednak wątła aktywność gospodarcza wymagała dużej rozwagi i zarządzania ryzykiem stagflacji. Kłodą pod nogami Banku Japonii były również cła Donalda Trumpa i ich niepewny wpływ na koniunkturę, niemniej od zawartego pod koniec lipca porozumienia handlowego z USA, przedstawiciele BOJ zaczęli wyraźniej wspierać powrót podwyżek.
Październik wydawał się mało prawdopodobny choćby przed wystąpieniem Uedy, jednak chwilowa słabość jena nie powinna sugerować braku presji w oczekiwaniu na decyzję. Coraz bardziej jastrzębi klimat w BOJ potwierdziły opublikowane w tym tygodniu minutki z ostatniego posiedzenia, wg których padła opinia, iż nadszedł czas na zacieśnianie polityki monetarnej. Pro-jenowe spekulacje wsparła również ankieta BOJ, która wskazała na poprawę nastrojów lokalnych przedsiębiorców, zwłaszcza w sektorze usługowym. Ponadto utrzymanie stóp bez zmian w październiku zwiększy presję na grudzień, dając potencjalnie szansę na przełamanie trwającej od lipca konsolidacji na USD/JPY.
O godz 11:15 za 100 jenów płacimy 2,46 zł, za euro 4,25, za dolara 3,62, za franka 4,55, a za funta 4,87.
Źródło: Aleksander Jabłoński, XTB