49-letni Serhij K. został zatrzymany w Rimini, gdzie - jak podawała agencja prasowa Ansa - spędzał wakacje z rodziną. Ukrainiec trafił do aresztu. 3 września odbędzie się posiedzenie sądu, na którym zapadnie decyzja ws. jego ekstradycji do Niemiec.
Ukrainiec podejrzany o wysadzenie Nord Stream
Według niemieckiej prokuratury mężczyzna należał do grupy osób odpowiedzialnych za umieszczenie na rurach gazociągu Nord Stream ładunków wybuchowych i prawdopodobnie był jednym z koordynatorów ataku. Ukrainiec nie przyznaje się do winy.
Do zniszczenia trzech z czterech nitek rurociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2, przeznaczonych do transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec, doszło 26 września 2022. Według prokuratury K. i jego towarzysze korzystali z jachtu, który wypłynął z portu w Rostocku. Łódź mieli wynająć od niemieckiej firmy na podstawie fałszywych dokumentów tożsamości i z pomocą pośredników. Aby przymocować ładunki wybuchowe do rur, musieli zanurkować na głębokość około 80 metrów. Reklama
Zatrzymany pracował dla Służby Bezpieczeństwa Ukrainy
Minister sprawiedliwości Niemiec Stefanie Hubig oświadczyła w czwartek, 21 sierpnia, iż zatrzymanie podejrzanego o koordynację ataków na rurociągi było "wielkim sukcesem". "Wysadzenie w powietrze gazociągów musi zostać zbadane, w tym w drodze postępowania karnego. Dlatego dobrze, iż robimy postępy w tej sprawie" - podała w oświadczeniu.
Wysadzenia rurociągu odcięło Rosję od lukratywnego europejskiego rynku. Moskwa oskarżyła o zorganizowanie ataku USA. Amerykanie twierdzili, iż nie mieli z nim nic wspólnego. Od udziału w ataku odcięła się też Ukraina. Tymczasem według śledczych Serhij K. ma związki ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). "Der Spiegel" podał, iż 10 lat temu pracował dla SBU, a w tej chwili jest aktywnym członkiem stowarzyszenia rezerwistów. Serwis Euronews uważa, iż z tego powodu nie można wykluczyć, iż w całą sprawę zaangażowany był rząd Ukrainy. "To delikatna sprawa, która może wystawić na próbę stosunki między Niemcami i Ukrainą. Dotąd Niemcy były uważane za jednego najbardziej zdecydowanych stronników Ukrainy z wojnie z Rosją" - zauważył portal.