1 rok temu
Ten wpis jest wyjątkowym artykułem, w którym wytłumaczę jak ze Smart Money Concept (SMC) zrobić, pełnowymiarowy działający system tradingowy. We wcześniejszej serii artykułów przedstawiłam Wam takie elementy struktury takie jak imbalance, trend i jego składowe oraz pullback (wystarczy wejść w podane linki). Są to podstawowe pojęcia potrzebne do osiągnięcia wprawy w pracy na czystym wykresie, dlatego jeżeli jeszcze nie przeczytaliście tej serii artykułów, zalecam Wam to zrobić przed kontynuacją lektury tego wpisu.
W dużej mierze zdolności analityczne w budowaniu całej strategii handlowej to bardzo istotny element, który pozwala uzyskiwać realne przewagi na rynku. Z drugiej strony aspekt mentalny to druga strona medalu, która zadecyduje o tym, czy będziemy potrafili te przewagi wykorzystać. W związku z tym już na starcie proszę o uświadomienie sobie, iż SMC nie jest systemem, który zrobi wszystko za nas. Faktycznie, jego sygnały i mocne strony są bardzo precyzyjne i dokładne ale pozwólcie, iż w tym artykule postaram się podejść do SMC także od strony psychologicznej.
Warsztaty w zamian za pomoc kotom 🐈
Będąc jeszcze na początku artykułu pragnę zaserwować Wam ciekawą propozycję. W ostatnim czasie na Forex Club pojawiła się seria artykułów dotycząca Smart Money Concept. o ile zainteresowała Was ta strategia, chcielibyście nad nią popracować, to w grudniu organizuję cztery warsztaty. Jedynym warunkiem do wzięcia w nich udziału jest zaangażowanie się w pomoc fundacji Kotkowo. Oprócz warsztatów na temat samego SMC, będziemy rozmawiali o psychologii handlu. Każdy uczestnik otrzyma krótkiego ebooka, który pomoże uporządkować mentalną stronę tradingu (szczególnie przydatną dla przyszłych proptraderów).
Na co patrzeć najpierw?
Uporządkujmy sobie w głowie od czego w ogóle zaczynać analizować rynek. Od jakiego momentu? Od kiedy wyznaczać sobie pullback czy strukturę trendu? Smart Money Concept ma to do siebie, iż jest strategią analizującą bieżącą cenę. Co do zasady, nie będzie zatem interesowała nas cena z 40 lat wstecz. Wyjątkiem jest wyłącznie sytuacja, w której leżą tam najświeższe struktury. W związku z tym cofamy się do takiego momentu na wykresie, gdzie możemy:
- określić bieżący trend,
- znaleźć ostatnie KT (kontynuację trendu) i ZCT (zmianę charakteru trendu).
Po dojściu do ładu na wykresie, możemy przejść do analizy ostatniej nogi trendu. Czym jest ostatnia noga trendu? Nazywamy nią zwykle ruch wybijający KT lub ZCT, które znaleźliśmy. To właśnie tam będą leżeć najciekawsze strefy potwierdzone płynnością. Dodatkowo nasze transakcje będą zawsze zgodne z bieżącym trendem. Na poniższej grafice oznaczyłam nogę wybijającą. Widać też jakie pozycje zawierałam i gdzie je zamknęłam. W nodze wybijającej (niebieska strzałka) szukam stref. Jak pisałam wcześniej – najciekawsze strefy leżący przy strukturze ZCT – mamy tam najmniejsze ryzyko handlu. Tutaj w dodatku strefa niebieska nie dość, iż była ZCT to jeszcze miała potwierdzenie płynnościowe.
Noga wybijająca, metodologia Smart Money Concept. Źródło: platforma MetaTrader 4, opracowanie własne.
Dobrze, mamy zatem określony trend i najświeższe KT i ZCT. Pamiętajcie – stare nas nie interesuje! Dlaczego? Odpowiedź jest zasadniczo prosta. Aby móc do niego dotrzeć, będziemy musieli wybić jakąś świeżą strukturę. W związku z tym, o ile charakter naszego trendu się zmieni, po co nam jego stara kontynuacja? My patrzymy już w innym kierunku.
Co robimy dalej?
Po dokładnym wyznaczeniu najświeższego KT i ZCT, możemy przejść do szukania imbalance i potwierdzeń płynności. Wiemy doskonale gdzie ich szukać.
W związku z tym proces wygląda następująco:
- wyznaczenie trendu,
- sprawdzenie SS lub SD i ich pullbacku,
- wyznaczenie najświeższego ZCT i KT,
- szukanie wejścia w pozycję dzięki stref z potwierdzeniem płynności i imbalance (opcjonalnie).
Gdzie w tym wszystkim leżą mentalne pułapki?
- odgrywanie starych stref niezgodnych z trendem – szukanie wejścia na siłę,
- ignorowanie obecnego trendu – wejścia kontrariańskie – chcemy “dociągnąć” zlecenie do strefy,
- uśrednianie po zmianie trendu – problem, który pojawia się na etapie nie stawiania stop loss’a przy strefie lub ZCT. Zostajemy wówczas z pozycją niezgodną z trendem,
- analizowanie wszystkich dostępnych interwałów – sprawdzanie wszystkich możliwych struktur i stref to czarna dziura analizy. Zwykle dzieje się tak, gdy większym interwale rynek nam odjechał, a my szukamy wejścia na siłę na mniejszych (lub dowolnych) interwałach – towarzyszy nam uczucie straty okazji.
Zaciekawił Was temat?
Po więcej zapraszam na warsztaty, które odbędą się w każdym tygodniu grudnia (jedyny warunek to wzięcie udziału w akcji charytatywnej).
Przykład praktycznego wykorzystania opisanych technik SMC
