Smutna relacja dyrektorki szkoły z Nysy. Dzieci nie mają do czego wracać
3 dni temu
Zdjęcie: | Foto: Sławek Pabian / PAP
Powybijane okna, woda na metr, uczniowie stracili przybory szkolne i inne niezbędne do nauki materiały — tak wygląda sytuacja w jednej ze szkół podstawowych w Nysie. Podobnie jest w innych placówkach, gdzie dużą niewiadomą jest przyszłość.
- Strona główna
- Finanse i gospodarka
- Smutna relacja dyrektorki szkoły z Nysy. Dzieci nie mają do czego wracać
Powiązane
Wielkie zmiany pod Tatrami. Chodzi o górali i podatki
41 minut temu
Co tam się działo? Porażające wyniki audytu w Enea
57 minut temu
Gitary, złote płyty i biżuteria Jana Borysewicza na aukcji
1 godzina temu
Polecane
Iga Świątek znów rezygnuje. Podała przyczyny
24 minut temu
Iga Świątek wycofała się z turnieju w Pekinie
41 minut temu