Rynki towarowe w ubiegłym roku notowały spadki. Jednak niektóre towary odnotowały wyjątkowo dobre wyniki, od kakao (+60 proc.) po cukier (+45 proc.) i uran (+35 proc.). Żaden z nich nie zbliżył się jednak do rajdu odnotowanego przez sok pomarańczowy (+100 proc.), który zaprowadził go w niezbadane rejony cenowe powyżej 4,00 dolarów za funt (0.45 kg) dwukrotnie wyższe od wcześniejszych maksymalnych poziomów cenowych. Wzrost ten jest zasadniczo napędzany przez zakłócenia podaży, które mogą się jeszcze pogłębić wraz z nasilającym się zjawiskiem pogodowym El Niño.
Nie ma szybkiego rozwiązania, ponieważ zapasy są niskie, a dojrzewanie drzew pomarańczowych trwa od 4 do 15 lat. Jest to jednak bardzo trudne zadanie, biorąc pod uwagę niską płynność handlową, duże zainteresowanie inwestorów i konsumentów, którzy mają do wyboru alternatywne napoje śniadaniowe.
Sok pomarańczowy
Duży wzrost cen soku pomarańczowego w 2023 r. był spowodowany kurczącymi się dostawami od dominujących producentów z Brazylii (70 proc. całości), Meksyku (11 proc.), a zwłaszcza USA (6 proc.). Wszyscy zostali dotknięci przez trudną mieszankę zakłóceń pogodowych i rozprzestrzeniającej się choroby zazielenienia cytrusów (Citrus greening disease). Globalne dostawy spadły w ubiegłym roku o 7 proc. (czyli do 1,5 mln ton), przy czym produkcja w USA zmniejszyła się o jedną trzecią. Wynika to z faktu, iż ogólny popyt pozostał na niezmienionym poziomie, przy sekularnej słabości w Europie i Stanach Zjednoczonych, zrównoważonej silnym wzrostem na rynkach wschodzących w Chinach oraz u dużych producentów soku pomarańczowego w Brazylii i Meksyku. Jednocześnie, globalne zapasy zmniejszyły się w ostatnich latach o cztery piąte, co daje niewielką elastyczność w radzeniu sobie z wszelkimi zakłóceniami.
„Koszyk śniadaniowy”
Rosnące ceny produktów śniadaniowych nieuchronnie przeniosą się niżej w łańcuchu dostaw i trafią na półki supermarketów. Jest to zagrożenie dla ostatnich spadków cen żywności dla konsumentów, które pomogły obniżyć inflację.
Nasz koszyk dziewięciu popularnych produktów śniadaniowych o równej wadze, wzrósł w tym roku o 25 proc. w porównaniu z 3-procentowym spadkiem indeksu towarowego Bloomberg. Zwyżkom w tym roku przewodzi sok pomarańczowy (+100 proc.), kakao (+60 proc.), cukier (+45 proc.), owies (+15 proc.) i wieprzowina (+15 proc.). To zbalansowało niższe ceny pszenicy (-25 proc.), mleka (-10 proc.), kawy (-4 proc.) i herbaty (-2 proc.) z nawiązką.
O autorze
Ben Laidler – strateg ds. rynków globalnych w eToro. Zarządzający inwestycjami kapitałowymi, z 25-letnim doświadczeniem w branży finansowej m.in. w JP Morgan, UBS i Rothschild, w tym ponad 10 lat jako strateg inwestycyjny nr 1 w rankingu Institutional Investor Survey. Ben był Dyrektorem Generalnym niezależnej firmy badawczej Tower Hudson w Londynie, a wcześniej Global Equity Strategist, Global Head of Sector Research oraz Head of Americas Research w HSBC w Nowym Jorku. Jest absolwentem LSE i Cambridge University, a także członkiem Institute of Investment Management & Research (AIIMR).