Spadają zapasy gazu w Unii. Polska, w przeciwieństwie do Francji, może być spokojna

Zapasy gazu w Unii Europejskiej spadły poniżej 50 procent. Polska posiada je na poziomie ponad 60 procent, a Francja 30. Jednocześnie ceny gazu rosną i są najwyższe od lutego 2023 roku.

Od czerwca 2022 roku funkcjonuje rozporządzenie Unii Europejskiej, które zobowiązuje państwa członkowskie do magazynowania gazu. Decyzja była podyktowana lutową inwazją Rosji na Ukrainie i kryzysem energetycznym, oraz próbą Kremla wywołania presji na Zachód dzięki paliw. Według wspomnianych przepisów magazyny gazu mają być wypełnione, aby do pierwszego listopada ich zapełnienie wyniosło 90 procent. Następnie zapasy mają posłużyć zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego przez sezon grzewczy.

Polska w czołówce

Na początku listopada zapasy gazu w Polsce wyniosły 98 procent. w tej chwili (dane Gas Storage Poland na poranek 9 lutego 2025 roku) wynoszą 62 procent. Stan napełnienia instalacji magazynowych wyniósł 23 517.6 GWh, zaś na koniec doby 23 283.3 GWh. W ciągu dnia odebrano 2434,3 GWh. Sezonowa średnia z pięciu lat wynosi 65,5 procent.

W marcu 2024 roku Polska utrzymała napełnienie w okolicach 43 procent, które następnie rosło.

Hiszpania może pochwalić się lepszym wynikiem 69,5 procent. Jednocześnie średnia w Unii Europejskiej wyniosła 49 procent.

Francja nie ma powodów do zadowolenia

Na dzień 9 lutego 2025 roku zapasy gazu ziemnego w unijnych magazynach wyniosły 49 procent, czyli 562,63 TWh. Włochy posiadają magazyny zapełnione w 59,9 procentach, Austria w 59,2 procentach, a Węgry w 52,5 procentach.

Poniżej połowy są zapełnione zapasy Niemiec (49,2 procent), Czechy (48,7 procent) czy Francji (30,3 procent).

Ceny idą w górę

Ceny gazu idą w górę, są najwyższe od dwóch lat. Maklerzy podają, iż benchmarkowe kontrakty na gaz w Amsterdamie (ICE Entawex Dutch TTF) wzrosyły o 4,1 procent, a cena paliwa wyniosła 58 euro za MWh. Jest to najwyższa cena od lutego 2023 roku.

PAP / Gas Storage Poland / Gas Infrastructure Europe / Marcin Karwowski

Media: Słowacja nie chce rozwodu z Gazpromem. Gaz popłynie przez TurkStream