Spektakularny wzrost liczby subskrybentów Netflixa ale kurs akcji w dół

8 miesięcy temu

Netflix w ciągu kwartału zwiększył liczbę subskrybentów aż o 16 proc. Firma znacznie przebiła wysokie oczekiwania rynków, potwierdzając, iż wzrost cen akcji o 90 proc. to nie przypadek. Presja na wysokie zyski oznacza, iż ceny Netflixa w Polsce mogą w tym roku wzrosnąć. Wcześniej firma podniosła ceny w USA, Wielkiej Brytanii i Francji.

Netflix rozbił bank

Netflix opublikował wczoraj swoje wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2024 roku. Firma rozbiła bank, powiększając swoją bazę subskrybentów w ciągu kwartału aż o 16 proc., czyli o 9,33 mln nowych subskrybentów, osiągając wynik 269,6 mln. To najwyższy przyrost liczby użytkowników od 2020 roku, czyli od czasu początku pandemii koronawirusa. Co ważne, firma znacznie przebiła oczekiwania analityków, którzy spodziewali się przyrostu bazy abonentów o 4,8 mln. subskrypcji.

Tym samym, Netflix potwierdził swoją czołową pozycję na globalnej mapie streamingu, a także uzasadnił wysoką wycenę akcji spółki, które od początku tego roku wzrosły o ponad 30 proc., a w ciągu poprzedniego roku – o prawie 90 proc. Wyraźnie widać, iż postrzegana wcześniej przez wielu użytkowników za kontrowersyjną polityka walki we współdzieleniem haseł działa i zwiększa zyski firmy. To także efekt podwyżek cen, w październiku ceny abonamentu podrożały w USA, Wielkiej Brytanii i Francji. Ważna jest także oczywiście szeroka, przyciągająca widzów oferta programowa. Są wśród nich globalne hity takie jak serial „Problem trzech ciał” czy silne produkcje krajowe takie jak polski serial „1670”.


SPRAWDŹ: Jak kupić akcje Netflixa? [Poradnik]


Na części rynków (np. w USA) firma wprowadziła tańszy abonament z reklamami, który okazał się spektakularnym sukcesem. Skutecznie dociera on do konsumentów bardziej zwracających uwagę na koszty. Pozwala też części konsumentów na oszczędności i zakup dodatkowo innych usług streamingu. Konkurencja na rynku streamingu pozostaje bowiem bardzo duża – zarówno w USA jak i w Polsce.

Wysoki wzrost zysków umożliwi firmie dalsza ekspansje za sprawą większych środków jaki może przeznaczać na produkcję filmową i serialową. Na części rynków firma wchodzi także na rynek transmisji sportowych na żywo. Netflix przez cały czas ma ogromny rynek docelowy, odbierając subskrybentów nie tylko innym serwisom streamingowym, ale przede wszystkim tradycyjnej telewizji.

Spółka prognozuje spadek przychodów

Z negatywnych informacji, warto zwrócić uwagę na niższą prognozę przychodów spółki w drugim kwartale tego roku. To wskazuje, iż przyrost liczby subskrybentów spowolni. Firma zapowiedziała, iż od 2025 roku przestanie raportować kwartalne zmiany w liczbie subskrybentów. To rozczaruje wielu inwestorów, ponieważ zmiana liczby subskrybentów jest postrzegana przez większość inwestorów jako podstawowa informacja w każdym kwartale, szczególnie w okresie wysokich oczekiwań, jakie rynek przejawia wobec spółki.

Wysoka presja na dobre wyniki Netflix w kolejnych kwartałach może oznaczać podwyżki cen dla polskich klientów spółki. Firma ostatni raz dokonała w Polsce zmiany cen (podwyżki w obrębie wyższych planów i obniżki ceny planu podstawowego) w sierpniu 2021 roku. Teraz, firma oferuje w Polsce trzy plany wycenione na 29 zł, 43 zł i 60 zł na miesiąc. Zmiana cen może być powiązana ze wprowadzaniem w Polsce taniego planu z reklamami. Plan ten mógłby być choćby tańszy niż obecny plan podstawowy, ponieważ w USA rozwiązanie z reklamami reklamami kosztuje tylko 6,99 dolara, czyli w przeliczeniu 28,50 zł.

Ceny subskrypcji Netflix w USA i Polsce

Podstawowy (720p)

Standard (1080p)

Premium (4K)

Polska

29 zł

43 zł

60 zł

USA

$6,99 (z reklamami)

28,50 zł

$15,49

63,10 zł

$22,99

93,70 zł

Źródło: Netflix

Idź do oryginalnego materiału