Spokojny początek interesującego tygodnia, inflacja w centrum uwagi

9 miesięcy temu

Ostatni tydzień lutego zaczął się spokojnie na rynkach finansowych. Na giełdach w Azji dominowały mieszane nastroje z lekką tendencją do realizacji zysków, ale choćby w przypadku tych najsłabszych indeksów spadki nie przekroczył 1 proc. Lekko za to urósł japoński Nikkei, który tym samym znalazł się na nowych historycznych rekordach i wszystko przemawia za tym, iż w tym tygodniu może on zaatakować psychologiczną barierę 40000 pkt.

Cisza przed burzą

Poniedziałkowy poranek przynosi lekkie spadki cen złota, ropy i bitcoina. Niewielkie zmiany można również obserwować na rynku walutowym, gdzie notowania EUR/USD, EUR/CHF, USD/CHF, USD/CAD, AUD/USD i USD/JPY praktycznie pozostają na poziomach z piątkowego zamknięcia. Jedynym wyjątkiem jest spora realizacja zysków na NZD/USD, po tym jak w końcówce ubiegłego tygodnia para ta dwukrotnie nieudanie próbowała się przebić powyżej 0,62.

Wykres dzienny USD/JPY. Źródło: Tickmill

Rynkowy spokój obserwowany podczas godzin azjatyckich prawdopodobnie będzie obserwowany również, gdy handel przeniesie się najpierw do Europy, a później do USA. A to za sprawą praktycznie pustego rynkowego kalendarza. Dziś zostaną wprawdzie opublikowane dane o sprzedaży nowych domów w USA i indeks Fed z Dallas, ale są to raporty trzeciorzędowe. Zbyt dużo emocji prawdopodobnie nie wywoła również zaplanowane na godzinę 17:00 wystąpienie szefowej ECB Christine Lagarde.

Rynek czeka na dane makro

Pod względem publikacji makroekonomicznych dużo ciekawej zapowiadają się natomiast kolejne dni. Danych będzie sporo i to będą znaczące publikacje. Na pierwszy plan wysuwają się przede wszystkim raporty o inflacji w Europie. W czwartek (29 lutego) zostaną opublikowane wstępne odczyty lutowej inflacji CPI we Francji, Hiszpanii i Niemczech, a dzień później (1 marca) we Włoszech i całej strefie euro. Raporty te będą stanowić istotny punkt odniesienia dla oczekiwań co do tego, kiedy Europejski Bank Centralny zdecyduje się na pierwszą obniżkę stóp procentowych.

W Szwajcarii takim odnośnikiem do przyszłych decyzji Narodowego Banku Szwajcarii mogą za to być publikowane w środę dane nt. szwajcarskiego PKB za IV kwartał 2023 r.

To nie będą jedyne dane z Europy, które napłyną w tym tygodniu, bo tych raportów będzie naprawdę sporo, w tym publikowane w piątek lutowe odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego w danych gospodarkach, ale to będą zdecydowane najważniejsze raporty, które będą absorbować uwagę inwestorów.

Po drugiej stronie Oceanu Atlantyckiego również będziemy mieli w tym tygodniu wysyp danych makroekonomicznych z amerykańskiej gospodarki. We wtorek m.in. zostaną opublikowane dane o zamówieniach na dobra trwałe i indeks zaufania konsumentów Conference Board. Dzień później inwestorzy dostaną rewizję danych o PKB USA za IV kwartał 2023 r. i cotygodniowe dane o zapasach paliw. W czwartek zostaną opublikowane dane o wydatkach i dochodach Amerykanów, których składową jest publikacja ważnych indeksów inflacyjnych PCE. Tego samego dnia światło dzienne ujrzą również tygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych oraz najnowszych odczyt indeksów PMI. W piątek zostaną opublikowane indeksy ISM i PMI dla amerykańskiego przemysłu oraz finalna wartość indeksu Uniwersytetu Michigan. Dodatkowo w tym tygodniu jest sporo wystąpień przedstawicieli Fed, co również może wpływać na rynkowe nastroje.

Tydzień ciekawie zapowiada się również dla regionu Azji i Pacyfiku. Już we wtorek będą opublikowane dane o inflacji CPI w Japonii. Dzień później o stopach procentowych decydować będzie Bank Rezerw Nowej Zelandii. W piątek natomiast zostaną opublikowane indeksy PMI dla chińskiej gospodarki, które rzucą nieco więcej światła na gospodarkę Państwa Środka, co może mieć bezpośrednie przełożenie nie tylko na odbijające ostatnio chińskie rynki akcji, ale również na sytuacje na rynku surowcowym.

Idź do oryginalnego materiału