W dyskusji panelowej wzięli udział: Gints Amolins, Redaktor w Telewizji Łotewskiej; Tatjana Dordevic Simic, Dziennikarka w Al. Jazeera Balkans; Hayk Smbatyan, Zastępca Dyrektora CRRC Armenia Foundation; Luca Steinmann, Dziennikarz i analityk geopolityczny w Italian Review of Geopolitics; Ryszard Zajączkowski, Profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego; oraz Igors Klavins, Radny Miasta Ryga. Moderatorką panelu była Iga Karasińska, Specjalistka ds. PR w portalu Ważne Sprawy.
Na początku dyskusji moderatorka zwróciła się do prelegentów z pytaniami: W jaki sposób możemy na poziomie personalnym zwalczać dezinformację? Jak zwiększyć świadomość odnośnie dezinformacji, przede wszystkim w kontekście wojny na Ukrainie?
Gints Amolins podkreślił, iż zaufanie widzów do Telewizji Łotewskiej jest wysokie, ale zawsze pojawiają się głosy kwestionujące informacje. Prelegent zauważył, iż zjawisko, kiedy ludziom wydaje się, iż w informacjach jest coś niewłaściwego, jest naturalne. W kontekście ataku zbrojnego Rosji na Ukrainę, telewizja codziennie dostarcza aktualne informacje, które na bieżąco są weryfikowane.
Tatjana Dordevic Simic w kontekście wojny w Ukrainie i dezinformacji wokół konfliktu zbrojnego, zauważyła: „W wojnie pierwszą ofiarą stała się prawda.” W jej opinii, problem dezinformacji dotyczy także państw demokratycznych, w których zadaniem dziennikarzy jest dostarczanie prawdziwych informacji. W pandemii niemal codziennie pojawiało się zamieszanie, gdyż mieliśmy do czynienia z permanentną zmianą przekazu. Po wybuchu wojny doszło jednak do jeszcze większego zamieszania w przekazie informacji. Proponowaną strategią jest weryfikacja źródeł informacji oraz zwiększanie świadomości społeczeństwa na dezinformacje.
Hayk Smbatyan w swojej wypowiedzi zastanawiał się nad kwestią roli społeczeństwa obywatelskiego w zwalczaniu dezinformacji, która często nie jest odpowiednio doceniona. Jako przykład wskazał think tank CRRC, który działa w Armenii na rzecz zwalczania fake newsów oraz realizował projekt badawczy, którego celem było odkrywanie źródeł dezinformacji. W jego opinii, konieczne jest zwiększanie świadomości odnośnie dezinformacji i wspieranie krytycznego myślenia.
Luca Steinmann wyraził przekonanie, iż najważniejsze jest mieć jak najwięcej źródeł informacji. W tym celu jako dziennikarz spędził siedem miesięcy na terytoriach Ukrainy kontrolowanych przez Rosję. W obecnej sytuacji zamieszania informacyjnego niemal każdy może udawać, iż jest dziennikarzem. Po stronie rosyjskiej spotkał wielu działaczy społecznościowych, którzy dostarczali informacje dla rosyjskiej propagandy. Na poziomie ludzkim, dla zwalczania dezinformacji istotne jest myślenie krytyczne.
Ryszard Zajączkowski zastanawiał się nad kwestią jak ludzie nauki powinni odnieść się do zamieszania informacyjnego w mediach, gdyż w jego opinii naukowcy w obecnej sytuacji często odpowiadają na zapotrzebowanie polityczne.
Igors Klavins stwierdził, iż ważne jest przede wszystkim budowanie kompetencji medialnych. Jako przykład wskazał Łotwę, gdzie na początku wojny ok. 70 proc. społeczeństwa łotewskojęzycznego wspierało Ukrainę, przy czym na chwilę obecną wsparcie wynosi ok. 82 proc. społeczeństwa łotewskojęzycznego. W społeczeństwie rosyjskojęzycznym zaś na początku wojny wspierało Ukrainę ok. 20 proc., do dziś wsparcie wzrosło do 40 proc.