Na horyzoncie pojawia się wiele czynników geopolitycznych rozpraszających uwagę. Fed powinien jednak rozważyć możliwość obniżenia stóp procentowych w lipcu. Perspektywy dla USD wydają się najważniejsze po wczorajszej korekcie. Z kolei funt brytyjski znajduje się pod presją i może dalej tracić na wartości.
Kluczowe wydarzenia
Dolar amerykański: Oprócz kwestii ceł, pojawia się pytanie, czy ludzie naprawdę uważają, iż wysokie ceny ropy w wyniku konfliktu Iran-Izrael są priorytetem na liście obaw Fed, jeżeli dane o rynku pracy w USA będą się pogarszać? W tym kontekście, dzisiejszy scenariusz dla USD bazuje na nowych lokalnych maksimach w oparciu o cotygodniowe dane dotyczące wniosków o zasiłki dla bezrobotnych oraz liczby wniosków o przedłużenie zasiłku, a także ewentualnie słabszych od oczekiwań danych o rozpoczętych budowach domów za maj. Ryzyko osłabienia rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych jest znacząco niedoceniane, jeżeli chodzi o wpływ na nastroje konsumentów. Słabszy rynek pracy i rosnące bezrobocie mogą prowadzić do większej presji sprzedaży, co spowoduje szybkie pękanie bańki inflacyjnej nadmuchanej podczas pandemii. Zapasy już rosną gwałtownie, a najnowszy wskaźnik nastrojów wśród deweloperów NAHB spadł do trzeciego najniższego poziomu od 2012 roku według czerwcowej ankiety opublikowanej wczoraj.
EURUSD przetestował najważniejsze lokalne wsparcie tuż poniżej poziomu 1.1500, ale prawdopodobnie musiałby przełamać poziom 1.1450-1.1400, aby zasugerować odwrócenie trendu.
Jen umocnił się nieco w odpowiedzi na słaby globalny sentyment ryzyka, ograniczając entuzjazm dla transakcji carry, przy czym para GBPJPY zanotowała największe spadki po wcześniejszym przetestowaniu górnej granicy kilkumiesięcznego zakresu. Opór dla USDJPY wokół poziomu 145.00 utrzymał się ponownie – po porannym wybiciu do 145,44 nastąpił powrót kursu w okolice tej okrągłej wartości podczas późnej sesji azjatyckiej.
Funt brytyjski osłabił się wyraźnie na szerokim rynku, co może być wynikiem wrażliwości tej waluty na sentyment ryzyka. GBPUSD spadł do 1.3422 w nocy, po wcześniejszym wzroście do 1.3591, a EURGBP wzrósł powyżej 0.8550 po raz pierwszy od kwietnia. Dziś rano dane o inflacji CPI w Wielkiej Brytanii za maj nie wpłynęły na zmianę oczekiwań wobec jutrzejszego posiedzenia Banku Anglii. Przy tym inflacja bazowa wyniosła 3,5%, zgodnie z przewidywaniami, spadając z 3,8% w kwietniu, podczas gdy wskaźnik usług bazowych spadł do 4,7% w porównaniu do oczekiwanych 4,8% i 5,4% w kwietniu.
Wykres: USDJPY
Para USDJPY była w ostatnich tygodniach zbyt spokojna i wydaje się gotowa na niewielką zmianę narracji. Teoretycznie Japonia jest w tej kwestii podatna ze względu na zależność od importu energii, jednak ważniejszym czynnikiem dla jena mogą być przepływy kapitałowe, zwłaszcza iż w ostatnich tygodniach pojawiło się wiele sygnałów intensywnych operacji carry trade, które mogą doświadczyć gwałtownego odwrócenia, jeżeli globalne rynki przejdą w bardziej wyraźny tryb risk-off. Na razie, taktycznie, głównym punktem uwagi jest niepewna strefa oporu powyżej poziomu 145,00, podczas gdy do większej wyprzedaży potrzebne byłoby prawdopodobnie przejście rynków w tryb risk-off oraz jastrzębia polityka Fed, co mogłoby zagrozić ponownemu przebiciu poziomu 142,50 i otworzyć drogę do spadków choćby w okolice 140,00 i poniżej.

Tablica FX G10 i CNH – ewolucja trendów i siła
SEK był ostatnio spokojny przed posiedzeniem Riksbanku – NOK skradł uwagę dzięki ogromnemu wzrostowi cen ropy naftowej. Funt szterling jest największym przegranym w ostatnim tygodniu i może czekać go dalszy spadek, jeżeli apetyt na ryzyko będzie wymagał większej korekty. Pamiętajmy, iż dziś odbędzie się interesujące posiedzenia BoE i SNB. Czy SNB przejdzie na ujemne stopy procentowe, tnąc je o 50 punktów bazowych?

Nowa tabela trendów FX Board dla poszczególnych par walutowych
Nowy byczy trend EURGBP został dobrze wychwycony przez FX Board w zeszłym tygodniu i zyskał solidne potwierdzenie. Zmienność trendu USDJPY nie jest warta uwagi, dopóki nie przebije niestabilnego zakresu powyżej 145 lub poniżej 142,50. interesujący będzie status EURCHF po jutrzejszym posiedzeniu SNB.

– W dzisiejszych warunkach rynkowych inwestorzy muszą unikać nadmiernej koncentracji na jednej klasie aktywów, ponieważ nieprzewidywalne wydarzenia, takie jak zmiany polityki monetarnej mogą prowadzić do dużych wahań wartości portfeli. W takich momentach warto korzystać z instrumentów inwestycyjnych, które umożliwiają dywersyfikację, na przykład funduszy indeksowych czy ETF-ów, które oferują ekspozycję na różne rynki i sektory. Z pomocą takich rozwiązań łatwiej jest nawigować w trudnych warunkach rynkowych, minimalizując ryzyko, a jednocześnie zwiększając potencjał zysku w długim okresie. Inwestowanie w szeroką gamę aktywów pozwala na elastyczność i lepszą ochronę przed ryzykiem związanym z globalnymi napięciami – mówi Marcin Ciechoński, odpowiedzialny za rozwój Saxo Banku w Polsce.
O Autorze
John J. Hardy, dyrektor ds. strategii rynków walutowych, Saxo Bank. Dołączył do grupy Saxo Bank w 2002 r.. Koncentruje się na dostarczaniu strategii i analiz na rynku walutowym zgodnie z podstawami tematów makroekonomicznych i zmianami technicznymi. Hardy zdobył kilka wyróżnień za swoją pracę i został uznany za najbardziej skutecznego 12-miesięcznego prognozodawcę w 2015 r. wśród ponad 30 stałych współpracowników FX Week. Jego kolumna dotycząca rynku walutowego jest często cytowana, a on jest stałym gościem i komentatorem w telewizji, w tym CNBC i Bloomberg.