Starbucks sprzedaje 60% chińskiej działalności Boyu Capital – największy ruch w historii operacji w Chinach

3 godzin temu

Strategiczna zmiana modelu: od własnej operacji do joint venture

W listopadzie 2025 roku amerykańska sieć kawowa Starbucks ogłosiła przełomowe porozumienie: sprzeda większościowy udział (60%) w swojej chińskiej działalności operacyjnej firmie Boyu Capital – chińskiemu funduszowi prywatnych inwestycji. Umowa przewiduje utworzenie joint venture, w ramach której Starbucks zachowa 40% udziałów, a także pełne prawa do marki i własności intelektualnej.

Transakcja oparta jest na wartości przedsiębiorstwa oszacowanej na 4 mld USD (przy założeniu struktury wolnej od gotówki i długu). Całkowita szacunkowa wartość chińskiej działalności Starbucksa – uwzględniając udział amerykańskiej firmy i wartość obecnych i przyszłych opłat licencyjnych – przekracza 13 mld USD. Umowa ma wejść w życie do marca 2026 roku, po uzyskaniu wymaganych zezwoleń regulacyjnych.

Kryzys konsumpcyjny i presja lokalnych konkurentów

Decyzja Starbucksa wynika z rosnącego nacisku rynkowego w Chinach – drugim co do wielkości rynku kawiarnianym firmy na świecie (8 011 kawiarni na koniec września 2025 roku w Chinach, wobec 16 864 w USA).

Mimo iż sprzedaż w porównywalnych kawiarniach wzrosła o 2% w IV kwartale 2025, średni rachunek na klienta spadł o 7%, co wskazuje na osłabioną konsumpcję w drugiej największej gospodarce świata. Dodatkowo, Starbucks od lat walczy z agresywną konkurencją lokalnych marek, w szczególności Luckin Coffee, która przewyższyła amerykańską firmę pod względem liczby punktów sprzedaży i dynamicznie rozwija innowacyjne modele cyfrowe oraz oferty cenowe.

Przeczytaj też: Starbucks w Chinach: Koniec ery zachodniego premium?

W trakcie ostatniego briefingu wynikowego, Catherine Park, wiceprezes ds. relacji inwestorskich, podkreśliła trzy najważniejsze warunki dla partnerstwa w Chinach:

  1. Wstępna inwestycja finansowa ze strony partnera,
  2. Zachowanie znaczącego udziału przez Starbucksa,
  3. Płatności licencyjne w przyszłości.

Wszystkie te warunki zostały spełnione w umowie z Boyu.

Dlaczego Boyu Capital?

Założony w 2011 roku fundusz Boyu Capital ma siedziby w Hongkongu, Pekinie, Szanghaju i Singapurze. Wśród jego założycieli znalazł się Alvin Jiang, wnuk byłego prezydenta Chin Jiang Zemina, co podkreśla głębokie powiązania z chińskimi elitami politycznymi i biznesowymi.

W komunikacie prasowym Brian Niccol, prezes i dyrektor generalny Starbucksa, stwierdził:

„Wiedza lokalna i doświadczenie Boyu przyspieszą nasz wzrost w Chinach, szczególnie w mniejszych miastach i nowych regionach”.

Z kolei Alex Wong, partner Boyu, zapewnił, iż nowe partnerstwo połączy pozycję Starbucksa jako swiatowego lidera na rynku kawy z głęboką znajomością rynku chińskiego Boyu, co pozwoli „tworzyć wyjątkowe doświadczenia dla milionów klientów”.

Ambitne plany rozwoju

Obie strony potwierdziły, iż HQ chińskiej działalności Starbucksa pozostanie w Szanghaju, a celem długoterminowym jest rozbudowa sieci do około 20 000 punktów – choć nie podano konkretnego horyzontu czasowego. w tej chwili Starbucks rozwija się w Chiach w tempie ok. 600–900 nowych kawiarni rocznie.

Symboliczny krok w globalnej strategii

Decyzja o sprzedaniu większości chińskiej działalności to bezprecedensowy ruch w historii Starbucksa – firmy, która tradycyjnie preferowała pełną kontrolę nad operacjami na kluczowych rynkach. Wcześniej podobne modele joint venture stosowano tylko na skomplikowanych rynkach (np. w Arabii Saudyjskiej czy Turcji), ale nigdy w tak strategicznym kraju jak Chiny.

Krok ten odzwierciedla realizm strategiczny: w obliczu osłabionej konsumpcji, wojen cenowych i rosnącego nacjonalizmu konsumenckiego, kooperacja z lokalnym graczem o korzeniach w elitarnej części społeczeństwa chińskiego może być jedyną drogą do utrzymania przewagi marki i skalowania bez ponoszenia pełnego ryzyka finansowego.

Źródła:

Leszek B. Ślazyk

e-mail: [email protected]

© www.chiny24.com

Idź do oryginalnego materiału