Bitcoin-wieloryb pamiętający czasy Satoshiego Nakamoto znów aktywny
Pewien adres Bitcoin, który pozostawał nieaktywny przez 11 lat, niedawno się przebudził, jak twierdzą firma cyberbezpieczeństwa na blockchainie PeckShield oraz portal analityczny BitInfoCharts. Jeśli wierzyć ich doniesieniom, wieloryb ten przeniósł 412 BTC warte ponad 9.5 milionów dolarów (licząc po kursie na moment transferu) do pięciu różnych adresów.
Tożsamość tajemniczego hodlera pozostaje zagadką
Nagłe powstanie z martwych długo nieaktywnego portfela wywołało plotki, iż adres może należeć do samego Satoshiego Nakamoto, pseudonimowego programisty i twórcy Bitcoina. Nikt jednak tak naprawdę nie zna prawdziwej tożsamości Nakamoto, który ostatni swój post na stronie internetowej opublikował w grudniu 2010 roku, a sama idea pozostaje czystą spekulacją.
Według badań przeprowadzonych przez Sergio Lernera, ojciec Bitcoina może być w posiadaniu setek tysięcy sztuk BTC.
Omen zmiany trendu
Przeniesienie 412 bitcoinów nastąpiło po najlepszym styczniu dla tej kryptowaluty od 2013 roku. Kurs BTC wzrósł o ponad 40% od początku nowego roku, co jest szeroko postrzegane wśród uczestników rynku jako początek odreagowania po trwającym ponad rok rynku niedźwiedzia.
Inwestorzy oczekują, iż zgodnie z analizami cena Bitcoina wzrośnie niedługo do poziomu 25 000 dolarów, co zakończy kryptozimę i ostatecznie położy kres grającym na spadki. Wielu ekspertów stoi na stanowisku, iż powstanie złotego krzyża na wykresie BTC, czyli długoterminowego, byczego sygnału analizy technicznej, jest definitywnym potwierdzeniem zjawiska odwrócenia trendu.
Ale czy na pewno? Wiele wskazuje na to, iż starożytna bestia przebudziła się akurat na czas aby „wyjść z twarzą” z kryptowalutowej karuzeli. Może to oznaczać iż hodler posiadał jakieś istotne informacje, a tuż po jego decyzji rynek zwali się nam na głowy ponownie.
Wspomniany adres Bitcoin został utworzony w październiku 2012 roku, kiedy to cena najstarszej kryptowaluty wynosiła około 12,50 dolarów. Cena BTC wynosi aktualnie ok. 22-23 tys. dolarów, co oznacza aż 180 000% zysku z pozycji bohatera naszej historii.
Ostatnia aktywność wieloryba miała miejsce w październiku 2012 roku i zarejestrowano wtedy tylko cztery transakcje, wszystkie z nich były depozytami, aż do ostatniego ruchu. W ciągu swojego istnienia adres otrzymywał jednak małe ułamki bitcoinów, co prawdopodobnie było tzw. „dustingiem”, wektorem przestępczości na blockchainie który ostatecznie miał doprowadzić do ataku phishingowego.