Stefan Krajewski: Protest rolników jest po części poparciem dla działań Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi

1 dzień temu

Stefan Krajewski, wiceminister rolnictwa komentował protest rolników w dzisiejszym “Gościu Wydarzeń” telewizji Polsat. „Część postulatów, które były zgłoszone udało się zrealizować”.3. stycznia br. rolnicy zgromadzili się w Warszawie, gdzie głośno dali wyraz swojemu niezadowoleniu. Pod hasłem “5 x STOP” sprzeciwiali się m.in. importowi produktów żywnościowych ze Wschodu, umowie Mercosur, zapisom europejskiego Zielonego Ładu.

Zdaniem wiceszefa resoru protest nie może polegać na ciągłym dokładaniu postulatów. Wskazywał, iż część postulatów, które zgłoszono, aktualnie rządzącym udało się zrealizować.

– Dzisiaj wydaje się, iż ten protest jest w części poparciem dla działań Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – stwierdził Stefan Krajewski, wiceszef resortu rolnictwa.

– Protest jest poparciem dla waszych działań? – dopytywał prowadzący rozmowę.

– Tak. My jako pierwsi mówiliśmy o potrzebie zablokowania podpisania umowy z Mercosur. Rząd podjął też jednogłośnie uchwałę o tym, żeby zablokować tę niekorzystną naszym zdaniem umowę, czego nie zrobili poprzednicy – mówił wiceminister.

Mercosur: “Robimy wszystko, by zablokować”

Jak wskazywał w rozmowie Krajewski, w działaniach unijnej polityki rolnej zaznacza się pewien “dualizm” polegający na tym, iż jednej strony UE podwyższa normy i standardy dla europejskich rolników, a z drugiej tylnymi drzwiami chce wpuścić produkty z państw trzecich. Chodzi tu nie tylko o nie tylko umowę Mercosur, ale także produkty trafiające na rynek unijny ze Wschodu.

– To nie jest tak, iż chodzi o blokowanie wyłącznie produktów z Ameryki Południowej. Chodzi o naprawdę różne kierunki i to spędza sen z powiek polskim rolnikom – mówił Krajewski. Podkreślił, iż konieczne są starania dla zablokowania tych działań

– Muszą się wypowiedzieć w tej sprawie kraje członkowskie. Musimy zbudować koalicję państw, które doprowadzą chociażby do mniejszości blokującej (35 proc. populacji plus jeden kraj). To nie jest tylko i wyłącznie sprawa Polski – mówił Krajewski wskazując, iż także inne kraje jak: Francja, Włochy, Irlandia, czy po części Austria, czyli kraje w których gałąź rolnicza stanowi istotny element gospodarki krajowej.

Zielony Ład i zapisy Mercosur do poprawki

Wiceminister rolnictwa odniósł się też do kwestii postulatu „Nie dla Zielonego Ładu”. Mówił, iż celem tego unijnego programu jest ograniczenie na poziomie Wspólnoty emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

– My, jako cała UE, odpowiadamy za 8 pro. emisji dwutlenku węgla. Tak naprawdę nie zrobimy nic, jak tylko my podejmiemy takie działania, a reszta świata będzie szła dalej, będzie się rozwijać i na tym zarabiać – tłumaczył.

– Wiele z tych obszarów Zielonego Ładu udało się zablokować i mam nadzieję, iż uda się zablokować umowę Mercosur – podsumował.

Dodał, iż jeżeli to się nie uda, to musimy przynajmniej zmienić zapisy tej umowy. Są tam duże kontyngenty, które pięcio- lub sześciokrotnie się zwiększają w ciągu najbliższych lat. wskazał Krajewski.

Pytaniem jest to, czy całą tę umowę “da wyrzucić do kosza”. Z punktu widzenia rolnictwa umowa nie jest korzystna. Rolnicy dostosowali się do wysokich wymagań unijnych i dzisiaj chcą gospodarować bezpiecznie na wielu poziomach.

Idź do oryginalnego materiału