Stonowana ostoja koneserów w sercu metropolii – 130-metrowy apartament

Zdjęcie: Ostoja koneserów w sercu metropolii

Z apartamentu zlokalizowanego z jednym z nowych wysokościowców w Śródmieściu roztacza się imponująca panorama stolicy. Jedno spojrzenie na wnętrza natychmiast przenosi w obserwatora w spokojny świat zmysłowych doznań, obiecując ciekawą podróż przez zróżnicowane kolory i faktury. – To wymarzone miejsce dwojga miłośników sztuki, którzy oczekiwali przestrzeni do życia, odpoczynku, a zarazem ekspozycji swojej kolekcji obrazów i rzeźb – mówią Monika Bronikowska i Adam Bronikowski, współwłaściciele Hola Design.

Oparte na stonowanej elegancji wnętrze 130-metrowego apartamentu przyciąga uwagę wyrafinowaną grą kontrastów, które doskonale współgrają ze sobą. Doskonałym przykładem jest kuchnia, gdzie gładkie fronty mebli harmonijnie współistnieją z surowością kamiennego blatu. Przeplatają się tu też kolory: złamana biel zabudowy podkreślona ciemnym, eleganckim granitem, znika w przestrzeni, nadając jej lekkość.

Naturalne drewno jesionowe, o pięknym rysunku usłojenia i skórzana okładzina ścienna czynią przestrzeń dzienną przytulną i ciepłą, kontrastując jednocześnie z lakierowanymi elementami stolarskimi w ciemnym, zgaszonym brązie. Subtelna gra kolorów i odcieni dodaje przestrzeni charakteru i głębi. Ciemne detale są powtórzone w innych pomieszczeniach, takich jak gabinet i łazienka, wprowadzając do apartamentu pożądane przez właścicieli nutę szlachetności.

– Całość projektu dopełniliśmy szarymi powierzchniami, które zostały wykończone lakierami zarówno w głębokiej satynie, jak i powielającym odbicia połysku – tłumaczy Adam Bronikowski. Zbalansowane połączenie matu i blasku nadaje wnętrzu nowoczesnego wyrazu. Kamienne okładziny z onyxu, granitu Belwedere i marmuru Emaparador skupiają uwagę i intrygują, wprowadzając harmonijny dialog z szarościami i tworząc niepowtarzalną atmosferę elegancji.

– Od samego początku procesu projektowego, skupialiśmy się nie tylko na wysokiej jakości materiałów i funkcjonalności, ale również na tworzeniu przestrzeni dedykowanej ekspozycji sztuki. W salonie stworzyliśmy regał z podświetlanymi kubikami, w których znalazły się ulubione rzeźby domowników. Ponadto, dopasowując kolory niektórych ścian do obrazów, zadbaliśmy o harmonię między sztuką a otoczeniem – wspomina Monika Bronikowska. – W naszej pracowni specjalizujemy się nie tylko w projektowaniu wnętrz, ale również w art advisory, czyli umiejętnym wkomponowaniu dzieł sztuki w przestrzeń mieszkalną.

Architekci starannie dobierali każdy element wykończenia wnętrza, odzwierciedlając wyrafinowane gusta i pasje jej mieszkańców. Apartament dla koneserów to miejsce, gdzie sztuka łączy się z architekturą, budując doświadczenie dla wszystkich zmysłów, a także pełna harmonii przestrzeń, sprzyjającą relaksowi.

Galeria zdjęć

Fot. Yassen Hristov