Strażnicy miejscy wyprowadzili człowieka z mieszkania, w którym o mały włos nie doszło do pożaru. Lokal był już pełen dymu, a nieświadomy niczego mężczyzna - spał. Pracujących w pobliżu funkcjonariuszy zaalarmował spostrzegawczy przechodzień.
Czytaj więcej…