W tym roku 70,4 proc. Polaków nabędzie produkty na świąteczny stół w sklepach stacjonarnych. 27,1 proc. rodaków zrobi część zakupów online, a resztę – offline. 1,6 proc. kupi żywność wyłącznie w e-sklepach. Dla 0,6 proc. społeczeństwa ta kwestia nie będzie miała znaczenia, a 0,3 proc. nie potrafi się określić.
W porównaniu z zeszłym rokiem ubędzie osób robiących tego typu zakupy w sposób tradycyjny (-4,2 p.p.). Jednocześnie przybędzie kupujących hybrydowo (+5,7 p.p.) i tylko online (+0,2 p.p.). Wiadomo też, iż 34,1 proc. rodaków zrealizuje największe zakupy spożywcze tydzień przed świętami, 24,5 proc. – kilka dni przed nimi, a 19,9 proc. – dwa tygodnie przed Wigilią. Na początku grudnia już ruszyło do sklepów 16,5 proc. konsumentów. 3,5 proc. Polaków jeszcze nie wie, kiedy to zrobi. Dla 1,5 proc. osób to bez znaczenia. W tym roku opcja robienia zakupów już na początku grudnia zyskała na znaczeniu (+5,4 p.p.). Z kolei pomysł zaopatrywania się dosłownie kilka dni przed Bożym Narodzeniem stracił na popularności (-3,7 p.p.).
Sklepy stacjonarne na czele
Z badania UCE RESEARCH i Grupy BLIX wiadomo, iż 70,4 proc. Polaków zamierza zrobić zakupy spożywcze na Boże Narodzenie w sklepach stacjonarnych (rok wcześniej – 74,6 proc.). 27,1 proc. rodaków zrealizuje część zakupów online, a resztę – offline (poprzednio – 21,4 proc.). Tylko 1,6 proc. konsumentów kupi żywność wyłącznie w e-sklepach (poprzednio – 1,4 proc.). Dla 0,6 proc. społeczeństwa ta kwestia nie ma znaczenia (wcześniej – 1,9 proc.). Z kolei 0,3 proc. nie potrafi się określić w tym zakresie (0,8 proc.).
– To, iż ponad 70 proc. Polaków wciąż wybiera sklepy stacjonarne, jest absolutnie zgodne z tym, co widzimy w danych rynkowych przez cały rok. Boże Narodzenie to jest ten moment, w którym liczy się kontrola nad zakupem – świeżość, wygląd produktów, możliwość własnoręcznego wyboru mięs, ryb, warzyw czy ciast. Dla wielu osób to również rytuał. Coroczne świąteczne zakupy są zakorzenione kulturowo i emocjonalnie. To jest tradycyjny moment, kiedy Polacy chcą mieć pewność, iż wszystko kupują tak, jak trzeba – mówi Marcin Lenkiewicz, jeden ze współautorów badania z Grupy BLIX.
Natomiast dr Krzysztof Łuczak, drugi ze współautorów raportu z Grupy BLIX, uważa, iż spadek odsetka osób robiących zakupy spożywcze tylko stacjonarnie (-4,2 p.p.) nie jest przypadkiem. – Widzimy stopniowe przeciekanie klientów z modelu tradycyjnego do hybrydowego. Część produktów budżetowych kupowanych jest online. W przypadku artykułów spożywczych dotyczy to przede wszystkim napojów w wielopakach, ale także innych cięższych produktów z kategorii kosmetycznych i chemii gospodarczej. Reszta artykułów jest nabywana tradycyjnie. Rosnący odsetek osób miksujących zakupy to mocny sygnał, iż polski konsument, choć wciąż jest pragmatyczny, robi się coraz bardziej wygodny i technologiczny – dodaje ekspert.
Wygoda kluczowa
W porównaniu z ubiegłym rokiem widać, iż dla mniejszej ilości konsumentów sposób robienia ww. zakupów nie ma znaczenia (-1,3 p.p.). Ubyło też osób niezdecydowanych (-0,5 p.p.). Z kolei wzrost odsetka osób kupujących żywność online – zarówno hybrydowo (+5,7 p.p.), jak i w pełnym wymiarze e-commerce (+0,2 p.p.) – zdaniem Marcina Lenkiewicza – pokazuje, iż e-handel w FMCG rośnie, ale w bardzo pragmatyczny sposób. Polacy nie przenoszą całych świątecznych zakupów do sieci, tylko dokładają online jako wygodne uzupełnienie. Ciężkie, powtarzalne produkty zamawiają z dostawą, a świeże kupują stacjonarnie. To nie jest rewolucja, ale rozwój modelu hybrydowego.
– Kluczowe czynniki to wygoda, unikanie kolejek, większa dostępność szybkich dostaw i rosnąca rola aplikacji planujących zakupy. Dla rynku oznacza to konieczność obecności marek zarówno offline, jak i w digitalu, gdzie konsumenci przygotowują świąteczne koszyki. Jednocześnie twarde dane firm badawczych pokazują, iż realny udział FMCG online w Polsce to przez cały czas tylko 2-3 proc., więc deklaracje nie zawsze przekładają się na faktyczne zachowania – zwraca uwagę dr Krzysztof Łuczak.
Badanie pokazuje też, kiedy Polacy zamierzają zrobić największe zakupy spożywcze na Boże Narodzenie. 34,1 proc. rodaków zostawia to zadanie na tydzień przed świętami (rok temu – 33,8 proc.), 24,5 proc. (poprzednio – 28,2 proc.) – na kilka dni przed nimi, a 19,9 proc. (20,5 proc.) – na dwa tygodnie przed Wigilią. Na początku grudnia już ruszyło do sklepów 16,5 proc. konsumentów (11,1 proc.). 3,5 proc. Polaków (rok wcześniej – 3,7 proc.) jeszcze nie wie, kiedy kupi produkty na świąteczny stół. Tylko dla 1,5 proc. osób (2,7 proc.) nie ma to znaczenia.
– Polacy planują świąteczne zakupy bardzo pragmatycznie. Największy ruch w sklepach przypada na tydzień przed świętami, bo to moment, który daje najlepszą równowagę między świeżością produktów a pewnością dostępności. Jednocześnie widać spadek odsetka osób, które zrobią zakupy kilka dni przed Wigilią. Fakt, iż więcej klientów niż rok temu już się zaopatruje, wynika zarówno z rosnącej presji cenowej, jak i z coraz lepszego zarządzania czasem oraz budżetem – wyjaśnia Marcin Lenkiewicz.
Popyt się rozlewa
Z powyższych odpowiedzi wynika również, iż w czterech przypadkach zmiany rdr. nie przekraczają 1,1 p.p. Natomiast opcja robienia zakupów na świąteczny stół już na początku grudnia zyskała 5,4 p.p. Z kolei pomysł zaopatrywania się dosłownie kilka dni przed Bożym Narodzeniem stracił 3,7 p.p. Według autorów badania, Polacy chcą wcześniej rozłożyć wydatki i korzystać z promocji, które dziś startują wcześniej niż kiedykolwiek. Dyskonty i sieci convenience prowadzą szerokie akcje promocyjne już od przełomu listopada i grudnia.
– Zmęczenie tłumami, większa presja cenowa i szersza oferta przedświąteczna w dyskontach sprawiają, iż popyt rozlewa się na więcej tygodni, a nie kumuluje tylko w ostatnich dniach. Dla sieci handlowych oznacza to wyraźniejsze rozciągnięcie wysokich obrotów na cały grudzień. Wzrosła rola promocji w pierwszej połowie miesiąca i konieczność zarządzania dostępnością produktów w dwóch falach – wczesnej promocyjnej i świeżej przedświątecznej. To oznacza bardziej stabilny, ale dłuższy okres wzmożonego ruchu w sklepach – podsumowuje Marcin Lenkiewicz.
***
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 25-27.11.2025 r. przez Grupę BLIX i UCE RESEARCH metodą CAWI na próbie 1007 osób respondentów odpowiedzialnych za codzienne zakupy w swoich gospodarstwach domowych.

4 godzin temu







