W ostatnich dniach na Twitterze pojawiły się liczne spekulacje dotyczące możliwości zniesienia zakazu kryptowalut przez Chiny. Konta związane z branżą krypto, takie jak BitcoinHabebe, sugerują, iż pogarszająca się kondycja gospodarcza Chin może zmusić władze do przyjęcia kryptowalut jako koła ratunkowego. Zdaniem tych użytkowników, bez wsparcia technologii, chińska gospodarka może stanąć w obliczu poważnych problemów.
Chiny zniosą zakaz kryptowalut?
Od 2013 roku Chiny wprowadzały różne zakazy dotyczące ICO, miningu i innych działań związanych z kryptowalutami. Każdorazowo miało negatywny wpływ na rynek. Każdy ruch Chin w stronę regulacji krypto wywoływał falę negatywnych reakcji. Jednak w obliczu obecnych problemów gospodarczych, takich jak zniknięcie 40 banków w ciągu jednego tygodnia, Chiny mogą być zmuszone do zmiany swojej polityki.
Głos w sprawie zabrał dyrektor generalny Galaxy Digital Mike Novogratz. Poinformował on na portalu X, iż dotarły do niego doniesienia sugerujące, iż Chiny „prawdopodobnie odblokują” Bitcoina do końca 2024 roku.
„Jeśli to prawda, a słyszę o tym już drugi raz w ciągu kilku tygodni, to jest to wielka sprawa” – napisał Novogratz.
Dodatkowo pozytywne sygnały pojawiły się na arenie międzynarodowej. Na przykład założyciel TRON, Justin Sun, wygrał sprawę o zniesławienie w chińskim sądzie. To może wskazywać na odmrożenie i nieco bardziej przychylną postawę Chin wobec kryptowalut. Ponadto Bybit, znana giełda krypto, właśnie rozpoczęła oferowanie swoich usług chińskiej społeczności kryptowalutowej mieszkającej poza Państwem Środka.
Bitcoin legalny w Chinach to utopia? Co na to eksperci?
Analitycy uważają, iż zniesienie zakazu kryptowalut przez Chiny mogłoby mieć pozytywny wpływ na globalny rynek. Podobnie jak wcześniejsze działania antykryptowalutowe wywoływały negatywne reakcje, potencjalne zniesienie zakazu mogłoby przynieść odwrotny efekt. Oczekuje się, iż decyzja Chin w tej sprawie może wywołać entuzjazm kryptowalutowej społeczności i znacząco pobudzić rynek do wzrostów.
Z drugiej strony Chiny świetnie radzą sobie choćby z nałożonymi restrykcyjnymi zakazami. Mimo tego są światowym potentatem w dziedzinie krypto miningu.
Mikko Ohtamaa, współzałożyciel protokołu inwestycyjnego Trading Strategy, pozostaje sceptykiem. Argumentuje, iż zmiana stanowiska Chin w sprawie Bitcoina byłaby sprzeczna z programem politycznym rządu.
„Jest mało prawdopodobne, iż plotki, iż Chiny otwierają się na kryptowaluty, są prawdziwe. Byłoby to sprzeczne z planem Xi dotyczącym sposobu budowy państwa chińskiego” – powiedział.
Jeśli zakaz rzeczywiście zostanie zniesiony, byłoby to z pewnością jedno z najważniejszych wydarzeń na rynku kryptowalut w tym roku.