Dane o cenach i nastrojach konsumentów z gospodarki USA
Ostatnie dane dotyczące dochodów i wydatków amerykańskich konsumentów wykazały, iż wydatki konsumentów spadają mocniej niż oczekiwano i to pomimo silnego rynku pracy i gospodarki USA. Jest to dobra informacja z punktu widzenia wciąż zbyt wysokiej inflacji, pytanie tylko brzmi co się stanie gdy rynek pracy zacznie reagować na spowolnienie.
Preferowana przez Fed miara inflacji (deflator PCE) obniżyła się w grudniu razem z wydatkami amerykańskich konsumentów.
Dane te nieznacznie osłabiają dolara, ale nie są na tyle istotne, aby je uwzględnić w ogólnej perspektywie makroekonomicznej.
Kolejne dane jakie spłynęły dzisiaj to indeks nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan. Aktualny odczyt wskazuje na dalszy wzrost potencjału nabywczego amerykańskich konsumentów. Wzrost gospodarczy w USA w IV kw. pozytywnie zaskoczył, wynosząc 2.9%, wobec spodziewanych 2.6%, a wzrost konsumpcji utrzymał się na relatywnie wysokim poziomie: 2.1%. Cotygodniowe dane o ilości nowych bezrobotnych również zaskoczyły pozytywnie, pokazując tylko 186 tysięcy osób poszukujących pracy.
Opublikowane dzisiaj dane statystyczne potwierdzają spekulacje o spowolnieniu tempa podwyżek stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną.
Pozostaje jednak pytanie czy rynek nie jest zbyt entuzjastycznie nastawiony do danych, ponieważ wydaje się iż inwestorzy stawiają wszystko na jedną kartę: na podwyżkę przez Fed stóp o jedynie 0,25%. Jakakolwiek podwyżka powyżej tego poziomu wywoła ogromną falę rozczarowania i spekulacje na temat kolejnych podwyżek stóp.
Jakąkolwiek decyzję podejmie Fed na najbliższym posiedzeniu na pewno temu wydarzeniu będą towarzyszyć duże emocje.