Sytuacja Credit Suisse a cena złota
Inwestorzy skupiają się na rynku złota w obliczu gwałtownie nasilających się obaw związanych z zarażeniem bankowym. Silny popyt na metal szlachetny utrzymuje ceny na 5-tygodniowych maksimach w środę.
Sektor bankowy jest pod presją w środę, gdy akcje Credit Suisse – szwajcarskiego banku z rozległymi operacjami w USA i na świecie – spadły o 31%. Była to największa jednodniowa wyprzedaż w historii, która spowodowała spadek cen akcji w Europie i USA.
W związku z panującą sytuacją na światowym rynku, która podsyca obawy przed poważniejszym spadkiem, cena złota przekracza 1900 USD za uncję i od początku roku wzrosła o 5,5%. Kwietniowe kontrakty futures na złoto Comex były ostatnio na poziomie 1 941,60 USD za uncję, co oznacza wzrost o 1,6% w ciągu dnia.
„Spodziewamy się, iż zawirowania bankowe ożywią popyt inwestorów w dłuższej perspektywie” – powiedział Daniel Hynes, starszy strateg ANZ ds. surowców.
Popyt na ten metal szlachetny rośnie, zgodnie z danymi Bloomberga, w ostatniej sesji giełdowej ponad 300 000 uncji zostało dodanych do fizycznych zabezpieczonych złotem ETF-ów. To największy wzrost od czerwca.
Analitycy twierdzą, iż może to być dopiero początek powrotu inwestorów instytucjonalnych do przestrzeni złota, z dużo większym potencjałem wzrostu ceny.
Kluczowym czynnikiem wyzwalającym, który obserwują analitycy, jest to, czy Rezerwa Federalna wstrzyma cykl podwyżek stóp procentowych już w przyszłym tygodniu – temat, nad którym w tej chwili debatują rynki. Według CME FedWatch Tool istnieje 58% szans, iż Fed utrzyma stopy procentowe na stałym poziomie 22 marca.
„Ryzyko, iż cykl zacieśniania dobiega końca, powinno dostosować przepływy uznaniowe do silnych przepływów fizycznych, co może przełożyć się na znaczny wzrost [dla złota]”, powiedział Daniel Ghali, starszy strateg ds. towarów w TD Securities.
„Żółty metal przez cały czas wydaje się oferować najbardziej konkurencyjne ryzyko”.
W międzyczasie organy regulacyjne wkroczyły, aby uspokoić rynki po nagłym upadku Silicon Valley Bank i Signature Bank. Ale jeszcze nie opanowano sytuacji.
Po dramatycznym spadku cen akcji Credit Suisse zaapelował do Szwajcarskiego Banku Narodowego i federalnych organów regulacyjnych o wsparcie publiczne, informuje FT. W międzyczasie Europejski Bank Centralny skontaktował się z pożyczkodawcami z UE i poprosił ich o ujawnienie ich ekspozycji wobec szwajcarskiego pożyczkodawcy, zgodnie z tym samym raportem.
Sytuacja Credit Suisse jest znacznie bardziej niebezpieczna niż upadek kilku amerykańskich banków regionalnych, ostrzegł w środę Capital Economics.
„Credit Suisse ma znacznie większy bilans niż SVB i jest znacznie bardziej powiązany globalnie, z wieloma spółkami zależnymi poza Szwajcarią, w tym w USA. Jest także głównym brokerem w USA. Credit Suisse to nie tylko problem szwajcarski, ale globalny” – powiedział główny ekonomista Capital Economics w Europie, Andrew Kenningham.
Kłopoty Credit Suisse mogą mieć wpływ na decyzję Europejskiego Banku Centralnego zaplanowaną na czwartek.
„Oczywiście istnieją silne argumenty przemawiające za tym, aby EBC poczekał i zobaczył, jak sytuacja się rozwinie. Ale na tym etapie możemy przypuszczać, iż Bank będzie kontynuował wcześniej ogłoszony plan podniesienia stopy depozytowej z 2,5% do 3,0% ” – powiedział Kenningham.
Wielkim problemem, przed którym stoją rynki, jest ustalenie, czy Credit Suisse to kolejny „jednorazowy” przypadek, czy też początek globalnego kryzysu.
„To trzeci „jednorazowy” problem w ciągu kilku miesięcy, po wrześniowym kryzysie na rynku obligacji skarbowych w Wielkiej Brytanii i bankructwach banków regionalnych w USA w zeszłym tygodniu, więc głupotą byłoby zakładać, iż nie pojawią się żadne inne problemy. – dodał Kenningham.
Jeśli chodzi o SVB, Fed rozpocznie własny audyt wewnętrzny, któremu będzie przewodniczyć wiceprzewodniczący ds. nadzoru Michael Barr i który zostanie podany do wiadomości publicznej do 1 maja.
„Wydarzenia wokół Silicon Valley Bank wymagają dokładnego, przejrzystego i szybkiego przez Rezerwę Federalną” – powiedział w oświadczeniu prezes Fed Jerome Powell.
Ponadto Fed zamierza zwiększyć nadzór nad bankami średniej wielkości, poinformował Bloomberg, powołując się na źródła. Zmiana podniosłaby progi kapitałowe i płynnościowe bliżej progów większych firm z Wall Street.
Dzieje się tak po tym, jak Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych (DoJ) oraz Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) rozpoczęły własne dochodzenie w sprawie SVB.
Może Cię zainteresuje :