Taka oferta pracy nie pojawia się zbyt często. Kopalnia Soli w Wieliczce poszukuje… artystów rzeźbiarzy.
– Aby podtrzymywać tradycje rzeźbiarstwa w soli, potrzebujemy nowych rąk do pracy. Potrzebujemy ludzi uzdolnionych artystycznie – mówi Polsat News Agnieszka Wolańska, rzeczniczka prasowa Kopalni Soli w Wieliczce.
Michał Anioł z Kopalni Soli w Wieliczce
Kandydaci muszą posiadać wyobraźnię przestrzenną i nie bać się ciężkiej pracy. Dyplom ukończenia szkoły artystycznej nie jest wymagany.
– Tutaj w kopalni jesteśmy samoukami, jeżeli chodzi o rzeźbę. kilka osób pracujących było z wykształcenia rzeźbiarzami. Na ogół wygląda to tak, iż starsze osoby uczą młodsze – wyjaśnia Paweł Kurowski (górnik, rzeźbiarz).
ZOBACZ: Wyrzucili rzeźbę do śmieci. Miała ponad dwa tysiące lat
W Wieliczce rzeźbiarskiego fachu uczy prawdziwy mistrz. Pracuje tu bowiem sam… Michał Anioł. – Rzadka okazja, żeby popracować z Michałem Aniołem. Niektórzy czekali 500 lat, ja się doczekałem – dodaje Paweł Kurowski.
Współczesny Michał Anioł rzadko używa dłuta, częściej posługuje się szlifierką kątową. – Sól jest materiałem takim bardzo zaskakującym. Kiedy ten materiał się rozpozna, to oddaje taki piękny charakter – wyjaśnia Michał Anioł (górnik, rzeźbiarz).
W pracowni aktualnie realizowane są prace nad figurą Chrystusa, która za kilka miesięcy trafi do słynnej kaplicy św. Kingi.
Brakuje rzeźbiarzy, a pracy jest dużo
Tradycje rzeźbiarskie w wielickiej kopalni sięgają XVI wieku. Górnicy zjeżdżający na szychtę, wykonywali w pobliżu szybów wizerunki świętych.
– Praca górników była i jest do dzisiejszego dnia niebezpieczną. Więc górnicy chcieli mieć i posiadać koło swojego miejsca pracy, miejsce w którym mogli się modlić – tłumaczy Krzysztof Windak, przewodnik po Kopalni Soli w Wieliczce.
ZOBACZ: Gigantyczny pomnik Matki Boskiej. Będzie większy od Jezusa ze Świebodzina
W podziemiach kopalni znajduje się około 100 solnych rzeźb, w tym wizerunki władców, górników czy mierzący 4,5 metra monument Mikołaja Kopernika.
Obecnie w kopalni pracuje dwóch rzeźbiarzy. A pracy jest dużo. – Z jednej strony to są duże rzeźby, a z drugiej to jest wyrób po prostu pamiątek – wyjaśnia Agnieszka Wolańska, rzeczniczka prasowa Kopalni Soli w Wieliczce.
Kopalnia chce wpisać górnicze rzeźbiarstwo na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
dk/pbi / Polsatnews.pl
